
Drewniane zabawki z Beskidów podbijają świat
Historia Wooden Story – wyjątkowej manufaktury drewnianych zabawek – zaczęła się, kiedy dziadek Borowy, teść Gosi dzisiejszej szefowej, z miłości do lasu i jego największego skarbu – drewna, założył manufakturę i zaczął wytwarzać najpierw meble, a potem zabawki. Wkrótce produkcja mebli okazała się ważniejsza, ale o zabawkach nigdy nie zapomniano. Dzięki pasji i determinacji Gosi i jej męża ręcznie wytwarzane drewniane klocki i układanki, wózki i samochodziki powróciły po latach – już jako Wooden Story.
Drewniane zabawki dla dzieci
Gosia i Wiesiek poznali się w ósmej klasie podstawówki. Właściwie od zawsze wiedzieli, że kiedyś będą kontynuować tradycję, bo jak mówią, zabawki są naturalną potrzebą oraz konsekwencją tego, czym od lat zajmuje się rodzina Borowy. – To nasza wielka radość – podkreślają.
Wiele lat temu Gosia pomagała w stolarni, dzięki temu dobrze rozumie prawa, którymi rządzi się obróbka drewna. Zna jego możliwości i ograniczenia.
– Tamta praca i tamten czas ukształtowały moje myślenie o specyfice tworzenia w drewnie – wyznaje Gosia. – W naszej firmie jestem trochę sercem, trochę rozumem, a trochę fantazją, taką pszczółką, która lata i zapyla nowe pomysły – wyjaśnia. Inspiracji szuka w otaczającym świecie, bo jak sama mówi: serce posiada ukryte wykrywacze piękna. Kolejne pomysły przeradzają się w realne projekty, ale misją Wooden Story nie jest rewolucja na rynku zabawek, tylko pielęgnowanie tradycji, tego, co dobre i sprawdzone.
– Nasze zabawki w dużej mierze zostały zaprojektowane wieki temu – tłumaczy. Wooden Story daje drugie życie klockom, drewnianym układankom, wózkom dla lalek, którymi bawili się nasi rodzice i dziadkowie. Tej wiosny jedną z premier będzie drewniane domino – gra, która ma ponad 1000 lat!
Wooden Story na świecie
Zabawki wytwarzane przez niewielką rodzinną manufakturę z Beskidów sprzedawane są nawet w sklepie MoMa Design Store przy nowojorskim Muzeum Sztuki Współczesnej.
– Zastanawiam się, czy to Wooden Story pojechało w świat, czy to świat nie przyjechał do Wooden Story – śmieje się Gosia i dodaje, że wszystko potoczyło się błyskawicznie. Najpierw zabawki pokazali polscy influencerzy: whiteplate.com, nanuszka.pl, @sylwiaowl, później zagraniczni: @tessahop, @courtneyadamo, @christine_simplebloom. Australijski sklep internetowy Babylogy napisał, że klocki Wooden Story to jedne z najpiękniejszych drewnianych elementów na świecie, a amerykański portal Inhabitat – że to zestawy do budowania prosto z naszych marzeń. Obecnie drewniane klocki, układanki, sortery, auta i wózki można dostać niemal w każdym kraju Europy, w obu Amerykach, Australii, Nowej Zelandii, Japonii, Korei Południowej, Arabii Saudyjskiej oraz na wielu wyspach świata. Chociaż nie ma jednego najlepiej sprzedającego się produktu na świecie, to z pewnością właśnie klocki najpełniej utożsamiają ducha Wooden Story: ich surowe piękno, prostota formy, wysoka jakość surowców i dbałość o środowisko, z jaką zostały wykonane.
„(Be) e your friend”
– Dbanie o naszą planetę od zawsze leżało nam na sercu – przekonuje Gosia. Przejawia się to przede wszystkim w szacunku do samego drewna, które pochodzi wyłącznie z certyfikowanych dostaw FSC. W stolarni wykorzystywany jest każdy najmniejszy kawałeczek drewna, a powstałe w wyniku jego obróbki wiórki trafiają do pudełek z klockami jako zabezpieczające je wypełnienie. Do nadania koloru drewnu używane są naturalne barwniki, a na koniec gotowe zabawki pokrywane są woskiem pszczelim i olejami naturalnymi.
Za ten wosk Wooden Story postanowiło się odwdzięczyć pszczołom w wyjątkowy sposób. – Kocham moje grządki z kwiatami i ziołami i bardzo o nie dbam – mówi Gosia. – To mnie relaksuje – dodaje i tłumaczy, że zawsze podczas pracy w ogrodzie towarzyszyły jej pszczoły, motyle, bąki i inne owady. – W zeszłym roku rabatki zakwitły i szybko ucichły. Bardzo mnie to zmartwiło i zaczęłam szukać moich brzęczących przyjaciół – kontynuuje Borowy. Od znajomego pszczelarza dowiedziała się, że wiele rodzin umarło podczas poprzedniej zimy, i dlatego postanowiła pomóc pszczołom.
– Chcemy usłać świat kwiatami – deklaruje. Wooden Story właśnie rozpoczęło akcję „(Be) e your friend”. Do wszystkich zabawek dołączane są koperty z nasionami miododajnych kwiatów, które wsadzone do ziemi zakwitną i pomogą przetrwać całym pracowitym rodzinom pszczół.
Takie zachęcanie do wspólnego dbania o przyrodę jest wspaniałym prezentem dla... dzieci. Po pierwsze w pudełku dostają coś więcej niż tylko zabawkę, a po drugie – i to jest zdecydowanie ważniejsze – pamiętajmy, że to o ich przyszłość tu chodzi.
A czym w przyszłości zaskoczy nas Wooden Story? – Do nowych projektów zaprosiliśmy genialnych grafików polskich i tych zza oceanu. Wierzymy, że nowe zabawki będą angażować całe rodziny do wspólnego spędzania czasu – zdradza Borowy.
***
Tekst ukazał się w „Urodzie Życia” 5/2020