
Raport WWF: „Populacja dzikich zwierząt zmniejszyła się o dwie trzecie”
Tylko w ciągu ostatnich 50 lat zniszczyliśmy ponad dwie trzecie świata zwierząt. Takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego przez pozarządową organizację ekologiczną WWF (Światowy Fundusz na rzecz Przyrody) i Londyńskie Towarzystwo Zoologiczne.
Tak źle jeszcze nie było
Z raportu WWF, „Living Planet Report” wynika, że liczebność ssaków, ptaków, ryb, płazów i gadów na świecie spadła o 68 procent. Do najbardziej zagrożonych zwierząt zaliczany jest wschodni gatunek goryla nizinnego w Kongo, żółw skórzasty w Kostaryce, a także jesiotr w rzece Jangcy. Spadek populacji tych ostatnich od 1970 roku wyniósł aż 97 procent.
„Niszczymy naszą planetę, a tym samym narażamy nasze własne zdrowie i środowisko na niebezpieczeństwo. Wykorzystujemy zasoby naszej planety szybciej, niż może ona je odzyskać” — podkreśla Tanya Steele, szefowa brytyjskiego oddziału WWF.
Autorzy raportu podkreślają, że winny jest temu gwałtowny wzrost konsumpcji (i to, w jaki sposób ludzkość produkuje żywność), populacji, globalnego handlu i urbanizacji oraz niszczenie lasów. Bioróżnorodność osiągnęła „nowy poziom krytyczny”, a powrót do normalności w najlepszym wypadku zajmie kilkadziesiąt lat.
„A i tak najprawdopodobniej będziemy świadkami kolejnych nieodwracalnych zmian stanowiących zagrożenie dla wielu usług ekosystemowych, na których polega ludzkość — dodaje David Leclère, główny autor artykułu i badacz z Międzynarodowego Instytutu Stosowanej Analizy Systemowej IIASA.
Eksperci apelują do światowych przywódców, aby dokonali zmian w systemie produkcji żywności. Zalecają każdemu z nas dietę składającą się głównie z produktów pełnoziarnistych, owoców, orzechów, warzyw, fasoli i roślin strączkowych. Produkty pochodzenia zwierzęcego (ryby, jajka, nabiał i mięso) powinniśmy spożywać sporadycznie. Konieczne jest też ograniczenie ilości odpadów.
„Chociaż trendy są niepokojące, mamy też powody do optymizmu. Młode pokolenia stają się coraz bardziej świadome związku pomiędzy zdrowiem planety a ich własną przyszłością i żądają działań od naszych liderów” — mówi Rebecca Shaw z WWF.
Czytaj też: Chcesz być szczęśliwsza? Spokojniejsza? Wprowadź do swojego życia więcej zieleni
Autorzy raportu podkreślają, że niszczenie przyrody przez człowieka ma tragiczny wpływ nie tylko na populacje dzikich zwierząt, ale także na nasze zdrowie i wszystkie inne aspekty naszego życia. „Sposób produkcji i konsumpcji żywności oraz energii, a także lekceważenie środowiska leżące u podstaw naszego obecnego modelu gospodarczego doprowadziły środowisko naturalne do granic wytrzymałości. COVID-19 jest wyraźną oznaką naszych zaburzonych relacji z przyrodą i dowodem na głębokie powiązania pomiędzy zdrowiem człowieka i planety. Już czas, abyśmy odpowiedzieli na sygnał SOS wysyłany przez przyrodę […] Jeśli go zignorujemy, narazimy przyszłość blisko ośmiu miliardów ludzi na niebezpieczeństwo” — ostrzega Shaw.
Nie tylko zaostrzamy zmiany klimatyczne, ale zwiększamy też ryzyko chorób odzwierzęcych, takich jak COVID-19. Z badania cytowanego w raporcie wynika, że choroby odzwierzęce są odpowiedzialne za 2,5 mld przypadków zachorowań i niemal 3 mln zgonów rocznie. „Czas na przywrócenie naszych zerwanych relacji z naturą z korzyścią zarówno dla dzikich gatunków, jak i dla ludzi” — dodaje Carter Robers, dyrektor generalny WWF.