Jeśli wydawało Ci się, że streetwear , to styl zarezerwowany dla hiphopowców i twojego nastoletniego dziecka to pora zmienić zdanie. Bo moda ulicy jest bliżej ciebie, niż myślisz!
Streetwear — co to takiego?
„Odzież uliczna” takie dosłowne tłumaczenie wyskoczy, gdy wpiszemy ten termin w tłumacza Google. W Wikipedii znajdziesz coś w stylu: casualowe ciuchy noszone przez ludzi należących do konkretnych młodzieżowych subkultur. To, co mi najbardziej kojarzy się z kulturą streetwearową to osiągające astronomiczne ceny i epatujące logiem, kolorami i nadrukami ciuchy oraz akcesoria marek Supreme, Palace, Yeezy czy Gosha Rubchinskiy. Często nam umyka to, że nasza ukochana bluza z kapturem, kurtka bomberka, wygodne spodnie z kieszeniami typu cargo czy sneakersy, które nosimy nawet do sukienki w kwiatki to właśnie streetwear w najczystszej postaci. Ten uliczny sportowy styl na luzie narodził się ponad 50 lat temu w kręgach związanych z surfingiem na zachodnim wybrzeżu USA, by w latach 90. wejść do modowego mainstreamu, a w 2020 na stałe zagościć w szafach najmodniejszych dziewczyn, bez względu na to, czy mają 20, czy 50 lat.
SRPLS, czyli modne mundurki od Zary
Dwa i pół roku temu należąca do Inditexu — hiszpańskiego potentata odzieżowego, Zara postanowiła ukroić dla siebie część streetwearowego tortu i wprowadziła do swojej oferty linię Zara SRPLS . Kolekcje, przez które przewija się tych pięć drukowanych liter, pojawiają się dwa razy do roku i każda z nich podzielona jest na dwa lub trzy dropy. Nazwa to nawiązanie do angielskiego „surplus store”, czyli demobilu . Linie SRPLS od Zary wprowadzają militarną estetykę do codziennych stylizacji. Koszule moro, parki , spodnie bojówki i wojskowe buty ,...