
Nago ubierze nas w wakacyjnym stylu!
Najnowsze ubrania od Nago to oda do nadmorskich kurortów. Eleganckie wiązania kojarzą się z marynistycznymi węzłami. Kolory są chłodne i stonowane. Letnią nowością polskiej marki, jeśli chodzi o materiały, jest len, a jeśli chodzi o produkty — akcesoria. Płócienne torby i miękkie kapelusze to idealne dodatki na plażę.
Nago etycznie i w duchu zero waste
„Letnia kolekcja była dla nas wyjątkowym wyzwaniem. Wiele naszych planów oraz projektów zostało zweryfikowanych przez sytuację związaną z pandemią koronawirusa. Jednocześnie jako marka nie chcieliśmy pójść na żadne kompromisy w kwestii jakości czy materiałów. Mimo trudności udało nam się przygotować bardzo uniwersalną kolekcję, a przy okazji poszerzyć naszą ofertę o kolejne materiały. Tego lata stawiamy na nasz polski len. Kolejną z nowości w tym sezonie będą projekty wykonane z resztek materiałów – do tej pory były to u nas jedynie niewielkie akcesoria jak frotki czy maseczki. Sytuacja pandemiczna postawiła jednak nasze szwalnie podobnie jak wiele innych biznesów w Polsce – pod murem. Chcąc wesprzeć ich działalność, odkupiliśmy od nich resztki materiałów, które zalegały w ich magazynie i uszyliśmy z nich między innymi sportowy komplet.” – mówi Julia Turewicz, współzałożycielka marki.
Co nowego u Nago?
W najnowszej minikolekcji Nago znajdziecie kilkanaście nowych modeli ubrań. Pierwsze z nich – wygodne bawełniane dresy czy praktyczne zestawy piżamowe – pojawiły się w sprzedaży już z końcem maja.
W pierwszym tygodniu czerwca, do kolekcji dodano kolejne warianty piżam, a także pierwsze w historii marki – torby i kapelusze. Kolejne produkty będą pojawiać się stopniowo w sklepie internetowym marki.
Ponieważ ta minikolekcja nie jest duża, warto śledzić Instagram marki, żeby być na bieżąco ze wszystkimi pojawiającymi się nowościami.
Każda z nas jest piękna!
Do sesji z okazji premiery kolekcji marka zaprosiła dziewczyny reprezentujące różne typy urody, również takie, które na co dzień nie są związane z modelingiem. Zdjęcia lookbookowe nie zostały poddawane praktycznie żadnemu retuszowi, a ich bohaterki prezentują się na nich w minimalnym makijażu.
Nago, które już wcześniej w swoich kampaniach pokazywało dziewczyny noszące różne rozmiary, po raz kolejny udowadnia, że piękno nie ma definicji. Sesja nowej kolekcji, autorstwa Borysa Synaka została wykonana aparatem marki Polaroid.