
Martyna Wojciechowska wspiera nieletnie matki. Dlaczego?
Warto pomagać, przekonuje Martyna Wojciechowska. Każdy z nas może wziąć udział w wyjątkowej aukcji charytatywnej, organizowanej przez fundację podróżniczki UNAWEZA, która wspiera kobiety na krańcach świata. Dochód z aukcji wesprze budowę domu dla nieletnich i usamodzielniających się matek i ich dzieci. Żeby wystartować z inwestycją, potrzebne jest 500 tysięcy złotych
UNAWEZA — każdy może pomagać
– Każdy z nas jest sumą spotkanych ludzi, szans, które dostaliśmy od życia i momentów, w których ktoś w nas uwierzył, kiedy my sami w siebie nie wierzyliśmy. Warto o tym pamiętać i otrzymane od innych dobro puszczać dalej w dobroczynny obieg. A takie akcje są do tego bardzo dobrą okazją — mówi nam Martyna Wojciechowska.
Podróżniczka podkreśla, że nie da się zmieniać świata w pojedynkę, ale razem możemy więcej.
– Moja Fundacja nazywa się UNAWEZA, co w tłumaczeniu z języka suahili oznacza YOU CAN, czyli MOŻESZ. A dziś przez taką właśnie akcję możesz działać z nami i odmienić los nastoletnich mam oraz ich dzieci — dodaje.
Do wylicytowania jest m.in. spotkanie z Martyną Wojciechowską, pamiątkowe koszulki z jej wyprawy na Mount Everest, z Rajdu Dakar, lot z podróżniczką w tunelu aerodynamicznym Flyspot oraz książki z osobistymi dedykacjami, kosmetyki, a także biżuteria.
Do aukcji dołączyły także inne gwiazdy. I tak możemy wylicytować lot śmigłowcem nad Warszawą z pilotem i instruktorem Marcinem Szamborskim, spotkanie z Przemkiem Kossakowskim, sesję fotograficzną dla całej rodziny z fotografką gwiazd Martą Wojtal, gotowanie z Agnieszką Mielczarek. Jest coś także dla fanów Roberta Lewandowskiego — koszulka i książka z autografem piłkarza i jego żony, Ani.
– Do wsparcia aukcji zaprosiłam moich znajomych oraz przyjaciół. Wszyscy od razu zgodzili się pomóc” – mówi nam podróżniczka i dodaje: – Kiedy zaczęłam nagłaśniać ten projekt, odezwało się do mnie kilka osób z kręgu moich znajomych, którzy osobiście zetknęli się z tematem macierzyństwa w bardzo młodym wieku. Wcześniej nie miałam o tym pojęcia, nigdy o tym nie rozmawialiśmy. To świadczy też o tym, jak wielkim tabu jest ten temat. Jedną z tych osób jest Marta Wojtal, świetna fotografka, zrobiłyśmy razem wiele sesji i okładek do najlepszych magazynów w Polsce. Z pewnością można ją nazwać kobietą sukcesu, tymczasem zaszła w ciążę, kiedy miała 16 lat i mogło się wydawać, że jej świat się kończy. Dziś jako dumna mama dwóch synów jest przykładem na to, że to niemożliwe nie istnieje, że można pokonać wszystkie przeciwności losu. Kiedyś była w dramatycznej sytuacji, ale podniosła się i jest przykładem, inspiracją dla innych dziewczyn, które nie widzą przed sobą przyszłości.
Dom dla matek inny niż wszystkie
Pieniądze zebrane w aukcji pozwolą stworzyć dom dla sześciu dziewcząt i ich dzieci. Każda z mam będzie miał swój pokój i mały, osobny pokoik dla dziecka, swoją łazienkę. W domu będzie także wspólna kuchnia, jadalnia, salon oraz miejsce dla opiekunów, pralnia i magazyn.
– Nie chcemy stworzyć kolejnej bezdusznej placówki. Nasz dom ma być inny niż wszystkie. Chcemy mieć pewność, że każdą z tych dziewczyn nauczymy, jak być mamą, że przygotujemy je do samodzielnego życia. W dużym ośrodku to jest praktycznie niemożliwe. Opieramy się na najlepszych wzorcach, które funkcjonują np. w Niemczech — podkreśla Martyna Wojciechowska.
Dom powstaje w Warszawie, ale będzie przyjmował dziewczęta z całej Polski.
– Póki co te młode matki najczęściej przepadają w systemie opieki społecznej z poczuciem winy do końca życia. Tracą też dzieci, które zamiast być blisko mamy, trafiają do rodzin zastępczych. A może gdyby trafiły do domu dla nastoletnich i usamodzielniających się matek, który planujemy stworzyć i oboje dostaliby opiekę, to ta więź nie zostałaby zerwana? Wierzę, że warto próbować — mówi dziennikarka.
Link do licytacji znajdziecie tutaj.