
Imbir ma cudowne właściwości! Jedna z najzdrowszych przypraw świata wzmacnia i poprawia nastrój
Robi się coraz zimniej? No to świetnie się składa – nadchodzi sezon na napary z imbirem, imbirową herbatkę i cudo nad cudy: rozgrzewającą zupę dyniową z dodatkiem imbiru. Chociaż w polskiej kuchni imbir rozgaszcza się raczej nieśmiało, w Azji uprawia się go od prawie 4 tys. lat. Współczesna kuchnia indyjska i azjatycka, tak samo jak medycyna ajurwedyjska, nie mogłyby się bez niego obejść. Nic dziwnego, że imbir (z języka sanskryckiego — „ciało jak róg”, bo korzeń imbiru przypomina wyglądem poroże jelenia) to jedna z najstarszych roślin uprawnych na świecie.
Imbir na talerzu i w wannie
Jesienią i zimą przypominamy sobie o imbirze, bo w chłodne dni imbirowa herbatka to najszybszy sposób na rozgrzanie. Ale działanie rozgrzewające to tylko jeden z wielu benefitów imbiru.
Imbirowy napar skutecznie uśmierza bóle głowy oraz bóle mięśni i stawów. To także naturalny środek na dolegliwości menstruacyjne. Działa na nasz organizm kojąco. Zmniejsza niepokój i zmęczenie, a także poprawia samopoczucie.
Dobrze jest zacząć dzień od wody z cytryną, miodem i imbirem – przyszłe mamy znają ten napój na pewno bardzo dobrze, bo przeciwdziała ciążowym mdłościom. Ale poza tym świetnie działa na trawienie i usprawnia pracę nerek. Imbirowa woda polecana jest też osobom, które cierpią na insulinooporność, czyli tzw. chorobę wiecznego głodu, która nieleczona, może prowadzić do cukrzycy typu 2.
Imbirowe napary idealnie sprawdzają się w okresie jesienno-zimowym nie tylko dlatego, że rozgrzewają, ale też dlatego, że działają przeciwzapalnie i zapobiegają infekcjom.
Poza tym imbir pomaga na problemy z koncentracją (kiedy czeka nas wzmożony wysiłek intelektualny, warto dodać go do ulubionej kawy, herbaty czy koktajlu). Udowodniono naukowo, że imbir pomaga spowolnić degradację komórek mózgowych. Naukowcy odkryli również, że przeciwutleniacze i silne związki zawarte w imbirze zwalczają reakcje zapalne zachodzące w mózgu – co wskazuje na to, że imbir w naszej codziennej diecie może zapobiegać albo spowalniać chorobę Alzheimera.
Ze względu na przeciwutleniacze i witaminy obecne w imbirze, picie wody imbirowej dodaje skórze naturalnego blasku i łagodzi zmiany trądzikowe. Ponadto obecność witamin A i C poprawia strukturę włosów.
No i last but not least – imbir to prawdziwy afrodyzjak. Pobudza ukrwienie narządów płciowych, wzmacnia i wydłuża erekcję. We wschodnich poradnikach zalecano go w połączeniu z miodem, czosnkiem, cynamonem i goździkami oraz gałką muszkatołową, jako idealny środek na potencję.
Intensywny i ostry smak nie wszystkim przypadnie do gustu. W takim wypadku stopniowo przyzwyczajajmy się do niego, dodając plasterek do herbaty czy wody z cytryną. Warto też pamiętać, że inne zastosowanie będzie miał imbir mielony, w proszku (można go dodać do dań słodkich np. do ciasteczek owsianych lub omletów), a inny, jako korzeń (do dań słonych i wytrawnych np. do zup). Imbir dodany do kawy doda jej nie tylko zupełnie nowego, ciekawego smaku, ale też zmniejszy jej negatywne działanie.
Czytaj też: Chcesz być szczęśliwsza? Spokojniejsza? Wprowadź do swojego życia więcej zieleni
Ale imbir sprawdza się nie tylko w kuchni. Równie przydatny jest w kosmetyce. Olejek imbirowy znajdziemy m.in. w produktach wyszczuplających. Nie dość, że poprawia metabolizm komórek, to jeszcze wspomaga walkę z cellulitem. Jest pomocny w walce z trądzikiem, łupieżem, łuszczycą i wypadaniem włosów.
Wszystko z umiarem
Choć imbir ma wspaniałe właściwości, zalecana dawna dziennie nie powinna przekraczać 4 g. W innym wypadku możemy nabawić się zgagi lub niestrawności. Warto też sprawdzić, czy nie wchodzi w reakcję z lekarstwami, które przyjmujemy. Unikajmy imbiru, chorując na przewlekłe choroby przewodu pokarmowego.