
Gap x Yeezy! Czy Kanye West, popularny raper i miliarder uratuje kultową amerykańską markę?
Nie wierzę w american dream i nie marzę o podróży po Stanach Zjednoczonych. Uważam, że jedyne, co warto w tym kraju zobaczyć, to wspaniała przyroda, której udało się jeszcze Amerykanom nie zniszczyć w całości. Pamiętam jednak, że gdy w 1991 roku pierwszy raz byłam w Nowym Jorku to nie piękno natury i krajobrazy zrobiły na mnie największe wrażenie, ale GAP. Bo dla 10-letniej dziewczynki zakupy w tej amerykańskiej sieciówce były spełnieniem marzeń o wygodnych, kolorowych ciuchach. I nic na to nie poradzę, że sentyment do tej marki pozostał mi do dziś.
Kanye West – rycerz na białym koniu
W drugim kwartale 2020 roku Gap Inc. zanotowała stratę wysokości prawie miliarda dolarów. W wyniku pandemii COVID-19 i wyhamowania sprzedaży należących do niej marek m.in. Old Navy, Banana Republic oraz Gap, firma wstrzymała realizację zamówień oraz wypłatę wynagrodzeń za gotowe już do wysyłki dostawy. Niedawno w mediach pojawiły się informacje, że zamierza zrekompensować swoim dostawcom te straty, ale na razie nie wiadomo w jaki sposób. Wiadomo natomiast, że, aby zwiększyć zainteresowanie i ruszyć sprzedaż marka Gap postawiła na czarnego konia – Kanye Westa. West jest raperem, showmanem i właścicielem autorskiej marki Yeezy Supply. Przyjaźni się z Virgilem Ablohem i Elonem Muskiem, a projektowane przez niego sneakersy produkowane we współpracy z Adidasem, przy każdym kolejnym dropie wyprzedają się jak świeże bułeczki.
West x GAP, czyli historia zatacza koło
Kanye West od kilku lat marzył o tym, by projektować dla Gapa. W 2015 roku w wywiadzie dla portalu style.com wyznał, że chciałby być dla Gapa tym, kim Steve Jobs dla Apple'a. W wieku 15 lat Kanye West pracował w sklepie tej marki przy Michigan Avenue w Chicago i jak twierdzi, to właśnie tam poczuł, że kiedyś zajmie się modą. Po ogłoszeniu współpracy Gap x Yeezy na fasadzie tego właśnie salonu Gapa zawisł wzruszający liścik od Westa.
Wiemy, że współpraca marki z raperem potrwa 10 lat z możliwością przedłużenia o kolejnych 5. Gap zapewni Yeezy wiedzę wynikającą z 51 lat doświadczenia na rynku, rozpoznawalność na poziomie 88 proc., światowy zasięg oraz doskonale działający łańcuch dostaw. Yeezy to dla Gap zastrzyk energii i kreatywności. Nowa linia ma składać się z lepszej jakości basiców dla kobiet, mężczyzn i dzieci w przystępnej cenie. Dzień po ogłoszeniu współpracy akcje Gap Inc. podskoczyły o 43 procent...
Logo ma tę moc!
Pierwsze ciuchy z kolekcji sygnowanej przez rapera, pojawią się w sklepach w 2021 roku. Na razie wiemy, że Kanye buduje nowoczesną fabrykę nieopodal swojego ranczo w Cody Wyoming. Zamierza tam przenieść całą produkcję Yeezy — zarówno obuwia, które powstaje we współpracy z Adidasem, jak i ubrań, także linii dla Gapa. Fabryka ma być częścią Yeezy Campus – nowatorskiej, także architektonicznie wizji przestrzeni, która ma pozwolić ludziom wyjść poza schemat i „think outside of the box” jak mówi sam West. Oprócz planów na zapewnienie kilku tysięcy miejsc pracy lokalnej społeczności znamy też logo towarzyszące linii Yeezy Gap. Charakterystyczny granatowy kwadrat, został zaokrąglony i lekko kopnięty, a zamiast liter GAP widnieje na nim YZY.
Co ciekawe, już raz, w 2010 roku Gap zmienił swoje logo bez konsultacji ze swoimi klientami. Po tygodniu krytyki i oburzenia całego świata wycofał się ze swojej decyzji.
Kim Kardashian pierwszą damą?
Kanye West uwielbia prowokować i kocha kontrowersje. Często zmienia zdanie i niejednokrotnie sam sobie przeczy. Parę lat temu wystąpił w czerwonej czapeczce Make America Great Again, wyściskał się w Gabinecie Owalnym z Donaldem Trumpem i głośno pytał, kto powiedział, że każdy czarny musi głosować na demokratów? W zeszłym tygodniu w kilkugodzinnym wywiadzie dla „Forbesa” miliarder ogłosił, że nie popiera już obecnego prezydenta i sam zamierza ubiegać się o prezydencki fotel. Choć początkowo planował wystartować w wyborach dopiero w 2024 roku, to Bóg dał mu znak, że już czas...
W tym dziwnym, wielkim kraju za wielką wodą wszystko jest możliwe, więc nawet Kanye West w Białym Domu by mnie nie zdziwił, zastanawiam się tylko jak w roli pierwszej damy wypadłaby Kim Kardashian...