
Dzień Matki 2020. Dbamy o formę mamy!
Praca, dzieci, dom... W dowolnej kolejności. To rzeczywistość każdego rodzica, każdej mamy. Prawdziwą sztuką jest w tej ilości obowiązków znaleźć czas dla siebie i zadbać o swoje ciało, a tym samych głowę.
Sport to coś, bez czego sama nie wyobrażam sobie życia. I posiadanie (trójki) dzieci nie jest w stanie tego zmienić. Ruch, a konkretnie ashtanga joga to mój sposób na lepszą formę i równowagę wewnętrzną. Ale każda z nas jest inna. Moja mama wybiera pilates, moja siostra bieganie, a przyjaciółka treningi online z Anią Lewandowską. Mam koleżanki, które niczego nie ćwiczą, ale nie znam żadnej, która by nie chciała i nie planuje. W końcu każda z nas znajdzie jakąś aktywność dla siebie.
A jak już się to stanie, to może sobie kupić lub dostać kilka fit drobiazgów. Przyjemniej ćwiczy się na pięknej i ekologicznej macie. Wygodnie biega się w butach, które podpowiadają nam na bieżąco co poprawić (tak, serio!). Smartwatch Garmin pomoże nam wyznaczyć optymalną trasę i podobnie jak tracker Fitbit zapisze nasze parametry, które potem będziemy mogły przeanalizować. Hitem dla mamy w każdym wieku są rolki do masażu Blackroll, które regenerują i odprężają stosowane solo lub po innym treningu. Kranówka z eleganckiej, metalowej butelki smakuje zdecydowanie lepiej. A zdrowe soki z warzyw i owoców od Juicy Jars to świetne uzupełnienie diety. Pamiętajcie, że niewielki fit prezent może podziałać mobilizująco!