
Dlaczego nie dogadujemy się z innymi ludźmi? Oto 10 zasad wartościowej rozmowy
Świat, w którym żyjemy to – jak wyjaśnia Celeste Headlee podczas konferencji TED – świat, w którym każda rozmowa może potencjalnie przerodzić się w kłótnię. Nie tylko politycy nie potrafią się porozumieć. O najbardziej błahe sprawy walczymy ze sobą wszyscy.
Jesteśmy bardziej podzieleni niż kiedykolwiek w historii
Celeste Headlee przytacza wyniki badań Centrum Badawczego Pew przeprowadzone wśród 10 000 dorosłych Amerykanów. Wynika z nich, że obecnie jesteśmy bardziej spolaryzowani, bardziej podzieleni niż kiedykolwiek w historii. Rzadziej idziemy na kompromis, bo nie słuchamy się nawzajem. „Rozmowa wymaga równowagi między mówieniem a słuchaniem, a gdzieś po drodze ją straciliśmy” – dodaje.
Częściowo, wynika to z technologii i dostępności smartfonów, które wszyscy mamy w rękach. Jak mówi dziennikarka, aż jedna trzecia nastolatków w Ameryce wysyła ponad sto SMS-ów dziennie. Wielu z nich, częściej pisze SMS-y do znajomych, niż rozmawia z nimi twarzą w twarz.
Czytaj też: Detoks myśli w 5 krokach – bądź świadoma i naucz się rozpoznawać toksyczne myśli
Jak więc mówić i słuchać? „Wielu z was już słyszało mnóstwo rad na ten temat. Patrz rozmówcy w oczy, przygotuj sobie ciekawe tematy do rozmowy, przytakuj i uśmiechaj się, aby okazać zainteresowanie, powtórz lub streść, co usłyszałeś. Zapomnijcie o tym. To bzdury. Nie ma potrzeby uczyć się okazywania, że się słucha, jeżeli się to naprawdę robi” – podkreśla Celeste Headlee.
10 podstawowych zasad dobrej konwersacji
Dziennikarka stosuje 10 podstawowych zasad dobrej konwersacji. Przekonuje, że wystarczy opanować choć jedną z nich, żeby poczuć różnicę. Po pierwsze, nie bądźmy wielozadaniowe. Nie chodzi tylko o odłożenie telefonu, tabletu, kluczyków (czy czegokolwiek, co mamy w rękach). Chodzi o prawdziwą obecność. O bycie tu i teraz, nie myśląc o kłótni z szefem czy o tym, co zjemy na kolację.
Po drugie, zaczynajmy każdą rozmowę z założeniem, że możemy się czegoś nauczyć. Każdy jest w czymś ekspertem. „Słynny terapeuta M. Scott Peck powiedział, że prawdziwe słuchanie wymaga odejścia od siebie. Czasami oznacza to odejście od własnego zdania. Wyczuwając akceptację, rozmówca stanie się coraz mniej wyczulony, a coraz bardziej skłonny do otworzenia zakamarków swojego umysłu przed słuchaczem” – dodaje Amerykanka.
Po trzecie, zadawajmy otwarte pytania, zaczynając od: kto, co, kiedy, gdzie, dlaczego albo jak. Pozwólmy opisać rozmówcy swoje uczucia.
Po czwarte, nie odpływajmy. Uważnie słuchajmy drugiej osoby.
Czytaj też: Omijaj z daleka negaholików! To ludzie, którzy stale narzekają, potrafią zatruć nam życie
Po piąte, jeśli czegoś nie wiemy, przyznajmy się do tego. Słowa to odpowiedzialność.
Po szóste, nie porównujmy swojego doświadczenia z doświadczeniem innych ludzi. Każde przeżycie jest indywidualne.
Po siódme, starajmy się nie powtarzać. Nie dość, że to protekcjonalne, to też naprawdę nudne. Po ósme, nie przesadzajmy z drobiazgami. „Ludzi nie obchodzą lata, nazwiska, daty, te wszystkie szczegóły, które z trudem usiłujecie sobie przypomnieć. Obchodzicie ich wy. Jacy jesteście, co macie ze sobą wspólnego” – podkreśla dziennikarka.
Jej zdaniem, najważniejszy jest dziewiąty punkt. Musimy nauczyć się słuchać. Tymczasem wiele z nas woli mówić, bo wtedy mamy czujemy, że mamy kontrolę. Jesteśmy w centrum uwagi. Nie musimy słuchać niczego, co nas nie interesuje. A poza tym łatwo się rozpraszamy. „Przeciętna osoba wypowiada około 225 słów na minutę, ale jesteśmy w stanie słuchać aż do 500 słów na minutę. Więc nasze umysły wypełniają pozostałe 275 słów. Wiem, że potrzeba wysiłku i energii, żeby naprawdę poświęcić komuś uwagę, ale jeżeli tego nie robicie, to nie jest to rozmowa. Jesteście dwójką ludzi wykrzykujących ledwo powiązane zdania w tym samym miejscu” – mówi Celeste Headlee.
Dziesiąta, ostatnia zasada, brzmi: bądźmy zwięzłe. Dobra rozmowa ma być na tyle krótka, by utrzymać zainteresowanie, i na tyle długa, by wyczerpać temat. To wszystko sprowadza się do jednej podstawowej zasady. Mamy szczerze interesować się innymi ludźmi.
Czytaj też: Jak sobie odpuścić i zacząć prowadzić bardziej świadome życie?