
Anna Orska nawet poprzemysłowy plastik zamienia w piękną biżuterię!
Lepsza moda, która na względzie ma dobro naszej planety oraz ludzi, którzy ją tworzą to temat, o którym mówi się już bardzo dużo. Model obiegu zamkniętego w modzie zakłada, że nic nowego w tym układzie, się nie pojawia i nic z niego nie wychodzi tzn., że nic się nie zmarnuje. I choć do tego ideału droga jeszcze daleka, to przynajmniej coraz więcej firm zdaje sobie sprawę z tego, że to jedyne słuszne rozwiązanie. Jednym z przejawów bardziej zrównoważonego podejścia do produkowania ciuchów czy akcesoriów jest wytwarzanie ich z już istniejących zasobów, zamiast z nowych materiałów. Pięknym przykładem takiego modowego upcyklingu jest najnowsza kolekcja Anny Orskiej i jej nowy wspaniały kamień.
New Stone, czyli kamień filozoficzny z plastiku
Anna Orska lubi eksperymentować i często w jej projektach pojawiają się niestandardowe elementy czy materiały. Dlatego wykorzystanie poprzemysłowego plastiku w jej najnowszej kolekcji nie powinno nikogo dziwić. Jednak zadziwia sposób, w jaki projektantka to zrobiła. Orska stworzyła po prostu własny kamień. Potrzebna była wiedza, cierpliwość, odpowiednia technologia i odrobina szczęścia, by spotkać odpowiednich ludzi, którzy zrealizują wizję projektantki.
Orskiej pomogli Weronika Banaś – specjalistka od niestandardowych innowacyjnych materiałów oraz zespół Boomplastic. Wzięli oni poprzemysłowy plastik i poddali go eksperymentalnej obróbce. W efekcie powstała artystyczna, jubilerska interpretacja plastiku — czarny syntetyczny kamień o tęczowym połysku. Wykonane z recyklingowanego plastiku z dodatkiem opiłków mosiądzu bryły przypominają naturalne minerały, są nie tylko piękne, ale i wytrzymałe oraz lekkie. Nowy syntetyczny kamień został opatrzony pieczęcią, informującą o jego pochodzeniu – „made by Homo Sapiens”.
Bardzo twórcze przetwórstwo
Ania Orska z niepokoju o to, co pozostawimy po sobie, dała drugą szansę materiałom przeznaczonym do utylizacji, które nie miały przed sobą innej przyszłości. Okazuje się, że wytwarzanie można zastąpić przetwórstwem. Jej najnowsza kolekcja to głos w dyskusji wokół nadprodukcji plastiku, problemu, który dotyczy i dotyka nas wszystkich. Plastik będąc jednym z rewolucyjnych wynalazków XX wieku, z czasem stał się dla nas wielkim zagrożeniem. Wszystko przez to, że służy do produkcji opakowań jednorazowych i szybko kończy swój żywot na wysypisku, w ziemi czy o zgrozo w wodzie, a jest materiałem długotrwałym i tak powinien być wykorzystywany.
„Powstanie kolekcji »New Stone«, której sercem jest syntetyczny kamień w 100% stworzony z materiałów odpadowych, zainspirował niepokój o to, co pozostawimy po sobie na świecie. Idea narodziła się w oparciu o przekonanie, że wydobycie czy nawet wytwarzanie, docelowo można zastąpić przetwórstwem. Tak powstało coś nowego. Kolekcja nie rozwiąże globalnego problemu utylizacji i zagospodarowania odpadów z tworzyw sztucznych. Mam jednak nadzieję, że zainspiruje innych do poszukiwania kolejnych ciekawych pomysłów na wykorzystanie surowca, który wciąż jest dla nas wyzwaniem”. – mówi projektantka przy okazji premiery kolekcji.
Anna Orska. Made in Poland
Biżuterii, którą projektuje Ania, nie można pomylić z żadną inną marką, w Polsce i na świecie. W porównaniu z wieloma polskimi autorskimi markami, które lansują te same trendy i tworzą prawie jednakowe kolekcje, Orska od zawsze podąża własną ścieżką i tworzy projekty, które są unikatowe. Jej biżuteria to surowe formy, szorstkie faktury i zawsze bardzo wyrazista idea stojąca za każdą pojedynczą kolekcją. Specyficzne, często kontrowersyjne wzornictwo Anny Orskiej jest dla odważnych osób, które nie boją się oryginalnych form. Każdy ręcznie wykonany egzemplarz ma indywidualny charakter podobnie jak klientki Ani. Orska jest niepokorna, różnorodna, nieprzewidywalna i wciąż poszukuje. To jedno jest w niej niezmienne.
„Po jaskiniowcach zostały malowidła, po starożytnych Egipcjanach piramidy, po Rzymianach mury i akwedukty. Nie pozwólmy na to by pozostały po nas reklamówki i słomki. Niech współcześnie tworzone skamieliny przybiorą piękniejszą, bardziej wartościową formę, abyśmy nie musieli się wstydzić przed antropologami przyszłości”. – czytamy w informacji prasowej towarzyszącej premierze najnowszej linii.
Całkowity dochód ze sprzedaży pinów z kolekcji „New Stone” wesprze działania Fundacji MARE, która chroni Morze Bałtyckie przed szkodliwym wpływem działalności człowieka.
Piny oraz wszystkie pozostałe modele biżuterii z kolekcji „New Stone” znajdziecie w butikach marki w D.H. Mysia 3 oraz w nowootwartym salonie w Elektrownia Powiśle oraz w sklepie online na www.orska.pl.