
Zadręczasz się myślami? To może mieć zły wpływ na twoje zdrowie psychiczne, fizyczne i emocjonalne
Prawdopodobnie każdy z nas miał kiedyś taką noc, podczas której długimi godzinami myślał o tym, „co by było, gdyby…”. Co by się stało, gdybym powiedziała cos innego? Co, jeśli zareagowałabym inaczej? Może powinnam w tamtej sytuacji odpowiedzieć innym argumentem? Czy nie powinnam inaczej się ubrać?
Spokojnie, czasami to normalne, że czujemy niepewność i staramy się tworzyć w naszej głowie alternatywne scenariusze. Proces tak intensywnego myślenia trzeba jednak zawsze kontrolować i wyznaczyć sobie granice. Jeśli tego nie zrobisz, może rozpocząć się spirala myśli, która jest bardzo niebezpieczna dla naszego zdrowia psychicznego, fizycznego i emocjonalnego.
Oto 5 niebezpiecznych skutków nadmiernego myślenia.
Wpływ na życie socjalne
Czasami potrafimy bardzo dużo rozmyślać o tym, co myślą o nas inni i co mogą pomyśleć, jeśli zachowamy się w dany sposób w przyszłości. Przez takie negatywne myśli często chcemy się odsuwać od wszystkich sytuacji społecznych, bo zakładamy, że każdy nasz ruch będzie oceniany.
Pamiętaj, że inne osoby wcale nie widzą cię w taki sposób, w jaki sama widzisz siebie. Dodatkowo nikt nie skanuje twojego zachowania cały czas. Zastanów się, ile razy myślałaś o tym, czy ktoś cię na pewno lubi lub nie. Czy po analizie miałaś ochotę spotkać się z tą osobą? Zapewne nie. W taki sposób możesz stracić wiele okazji do życia towarzyskiego i zdobywania nowych znajomości.
Czytaj także: Jak radzić sobie z codziennym lękiem? Zobacz, co mówią psycholodzy
Zmiana nawyków żywieniowych
Często zaczynamy myśleć o małej i nieistotnej rzeczy, a po paru sekundach okazuje się, że nasze myśli są już gdzieś daleko i ponownie zaczynamy wszystko analizować. Zazwyczaj wnioski są negatywne, prawda? To prowadzi do stresu, który często chcemy zajadać.
Owszem, zjedzenie naszej ulubionej potrawy może skutecznie odciągnąć nasze myśli od błędnych tropów, ale jeśli za każdym razem, gdy pojawia się stres, sięgamy po coś do zjedzenia, to znaczy, że możemy mieć problem. Spróbuj zatrzymać tę spiralę myśli i nie doprowadzać do sytuacji, w których bez kontroli sięgasz po kolejną porcję jedzenia.
Zwiększona podatność na choroby psychiczne
Badania naukowe opublikowane w „Journal of Abnormal Psychology” w 2013 roku wykazały, że częste myślenie o swoich błędach i problemach w życiu zwiększa ryzyko pojawienia się problemów ze zdrowiem psychicznym. Przez nadmierne zamartwianie się zwiększamy szanse na wystąpienie u nas depresji, nerwicy czy licznych zaburzeń np. borderline. Powiedzenie „stop” spirali myśli to część dbania o swoje zdrowie.
Mniejsza kreatywność
Powszechnie uważa się, że to długotrwale myślenie może przynosić spektakularne efekty. Okazuje się jednak, że wcale tak nie jest, a im więcej czasu poświęcasz na zadręczanie się myślami, tym mniej kreatywna się stajesz. Potwierdzili to naukowcy z Uniwersytetu Stanford, którzy przeprowadzili badanie neurologiczne. Kazali uczestnikom narysować serię obrazków – od najłatwiejszych do najtrudniejszych. Okazało się, że to te najmniej skomplikowane obrazy były najbardziej kreatywne. Te ilustracje, które wymagały większego przemyślenia, były bardziej schematyczne i mniej oryginalne. Mózg skupił się na myśleniu, a nie na tworzeniu.
Czytaj też: Kreatywność – jak ją w sobie rozbudzić i dobrze wykorzystać?
Krótsze życie
Naukowcy z Harvardu także wykonali badanie, które pokazuje nam, jak szkodliwe może być zadręczanie się myślami. Zbadano i porównano mózgi osób, które zmarły w wieku 60-70 lat i tych, które zmarły w wieku powyżej 100 lat. Okazało się, że w mózgach tych młodszych jest mniejsze stężenie białka, które uspokaja aktywność mózgu.
Nadmierne myślenie powoduje wzmożoną aktywność mózgu, a to prowadzi do zmniejszenia ilości białka. Oczywiście nie oznacza to, że jeśli dużo myślisz, umrzesz w wieku 40 lat. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że długotrwałe zamartwianie się może skrócić twoje życie.
Czytaj także: To może być coś więcej niż stres. 5 objawów, które powinny cię zaniepokoić