
To może być coś więcej niż stres. 5 objawów, które powinny cię zaniepokoić
Stres jest całkowicie naturalną reakcją organizmu na nieprzyjemne doświadczenia, z którymi nie do końca umiemy sobie poradzić. Tego typu sytuacje, nazywane stresorami, wywołują w nas psychiczny i fizyczny dyskomfort. Choć wiele mówi się o technikach radzenia sobie ze stresem – nauczaniu się odpuszczać, ćwiczeniach oddechowych, medytacji, sztuce relaksowania się, czasem to nie wystarcza. Wtedy potrzebujemy pomocy specjalisty, psychologa lub psychoterapeuty, który pomoże nam odnaleźć źródło naszych problemów i wypracować sposób, by z nimi walczyć. Co powinno nas zaniepokoić?
Czytaj też: Medytacja zmniejsza stres i redukuje napięcie. Wystarczą 3 minuty dziennie
Problemy ze snem
Wielu z nas przynajmniej raz w życiu doświadczyło nieprzespanej nocy. Kładziesz się do łóżka, ale nie możesz zasnąć. W głowie kołaczą się myśli, czujesz niepokój, masz wrażenie, że czegoś nie zrobiłaś, że coś jest nie tak. Choć bardzo chcesz zasnąć, męczysz się, a sen nie przychodzi. Jeśli jednak od dłuższego czasu cierpisz na bezsenność i niemal każdej nocy szukasz sposobu, by w końcu zasnąć, to może być objaw poważniejszych schorzeń, a nie wyłącznie reakcja organizmu na stres.
Zaburzenia apetytu
Gdy jesteśmy zestresowane, możemy albo całkowicie stracić apetyt, albo wręcz przeciwnie: mieć niepohamowaną ochotę na jedzenie. Zdarza się, że w takich chwilach tracimy nieco na wadze lub tyjemy. Zwykle jednak taki stan nie powinien utrzymywać się zbyt długo. Jeśli zauważyłaś, że od dłuższego czasu rekompensujesz sobie trudne emocje jedzeniem lub musisz zmuszać się do jedzenia, najwyższy czas poszukać prawdziwego źródła problemu. Możesz cierpieć na zaburzenia odżywiania.
Używki
Jedną z najbardziej szkodliwych metod radzenia sobie ze stresem jest sięganie po używki. Alkohol, narkotyki, czasem leki, których nie powinnyśmy przyjmować bez nadzoru lekarza, mogą nam dać chwilowe poczucie ulgi, zapomnienia o naszych problemach. Bardzo łatwo stracić jednak kontrolę, zwłaszcza kiedy czujemy presję i szukamy sposobów, by odreagować stres. Jeśli do tej pory piłaś okazjonalnie, ale ostatnio nie wyobrażasz sobie wieczoru bez piwa czy lampki ulubionego wina – może to być sygnał, że to, co było próbą stłumienia negatywnych emocji, przeradza się w nałóg.
Czytaj także: Uzależnienie: dlaczego jedni się uzależniają, a inni nie?
Trudności w normalnym funkcjonowaniu
Choć zwykle stres wywołuje uczucie niepokoju czy rozdrażnienia, nie powinien mieć wpływu na wszystkie aspekty naszego życia. Jeśli rano nie masz siły, by wstać z łóżka, łatwo się dekoncentrujesz i nie jesteś w stanie skupić się na obowiązkach w pracy, nie masz ochoty na rozmowę ze znajomymi i po raz kolejny odkładasz spotkanie, nie widzisz sensu w wypełnianiu obowiązków domowych czy przestajesz dbać o higienę – potrzebujesz pomocy. Tak może objawiać się depresja.
Myśli samobójcze
„Chciałabym nie istnieć”, „Wolałabym się nigdy nie urodzić”, „Żałuję, że żyję”, „Nie chcę już żyć”, „Moim bliskim byłoby lepiej, gdyby mnie nie było” – jeśli w twojej głowie pojawiają się takie lub podobne myśli, najwyższy czas zwrócić się o pomoc do specjalisty. Myśli samobójcze czy fantazjowanie o własnej śmierci mogą wynikać z depresji, zaburzeń psychicznych, uzależnień. Nie czekaj, aż same miną.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli zauważyłaś któryś z powyższych objawów u siebie lub u swoich bliskich, najwyższy czas działać. Specjalistów, którzy ci pomogą, możesz szukać w:
- Poradni Zdrowia Psychicznego,
- Ośrodku Interwencji Kryzysowej,
- Poradni psychologiczno-pedagogicznej,
- Ośrodku Pomocy Społecznej.
Możesz również zadzwonić na jeden z poniższych numerów:
- Antydepresyjny Telefon Forum Przeciw Depresji, tel. 22 594 91 00,
- ITAKA – centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego, tel. 800 70 2222,
- Telefoniczna Pierwsza Pomoc Psychologiczna, tel. 22 425 98 48,
- Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym, tel. 116 123.