
Tantra, czyli psychologia slow sex. Na czym polega seks tantryczny?
W filozofii tantry partnerzy skupiają się na drodze, która buduje między nimi bliskość, odrzucając własne seksualne zaspokojenie, które w tradycyjnym, europejskim ujęciu jest pierwszoplanowe.
Jak rozumiemy seksualność?
Współczesna kultura zachodnia w odniesieniu do seksualności bazuje przede wszystkim na judeochrześcijańskim rozumieniu natury i funkcji seksu. Nadal istnieje jasny podział na święte i zakazane – sacrum i profanum. Seksualność przez wieki w Europie była oznaczona negatywnie, podporządkowana przede wszystkim prokreacji, oznaczona wstydem, poczuciem winy, pogardą. Duchowość i asceza były stanem aktywnego wyrzeczenia się seksualności jako aktu odcięcia od cielesnych pokus i oddalenia od Boga. Pomimo rewolucji seksualnej lat 60. własna seksualność jest nadal dla wielu obszarem tabu i terra incognita.
Czytaj też: Seks po polsku: nie mamy czasu, ochoty ani pomysłu. Czemu nie chce nam się kochać?
Kultury Orientu w zupełnie inny sposób pojmują konstrukcję rzeczywistości duchowej i materialnej. Tradycje związane z bóstwami hinduistycznymi czy też praktyki szamańskie często pokazują, że drogą rozwoju duchowego i utrzymania zdrowia są różnorodne czynności związane z ciałem, jego dobrostanem, zmysłami, energetyką, dietą itd. Ciało nie stanowi odrębnego bytu od ducha, zatem często praktyki duchowe mogą obejmować zarówno taniec, śpiew, spożywanie pokarmów, jak i doznania seksualne.
Tantra kontra pornografia
W tantrze wszystkie modalności mogą być zaangażowane w doświadczanie: dotyk, smak, ruch, obrazy, dźwięki, odczucia z ciała (takie jak np. oddech, emocje, myśli) – wszystkie są tak samo ważne, wszystkie tak samo mogą nas uczyć i rozwijać. Nie ma elementów lepszych i gorszych, nie ma wstępnego założenia, co jest właściwe w doświadczaniu, a co nie, czego należy oczekiwać i szukać, a czego unikać.
Współcześnie wiele problemów seksuologicznych wynika właśnie z uprzednich oczekiwań zaczerpniętych niestety z pornografii, gdzie akt seksualny przebiega często błyskawicznie, w którym partnerzy (bez względu na płeć) są zawsze gotowi do działania i osiągają satysfakcję w ekspresowym tempie. Dla wielu osób – nawet na poziomie nieuświadomionym – staje się to wzorcem normalności, choć nie ma nic wspólnego z przeciętną ludzką seksualnością. Takie oczekiwania wobec siebie i partnera – wobec swojego ciała i możliwości seksualnych – budują lęki i frustrację, coraz bardziej oddalając od tego, czym doznania seksualne mogą być.
Tantra redukuje stres i pomaga cieszyć się z seksu
Tantra jest drogą rozwoju, proponuje pewne techniki i pojęcia, które redefiniują seksualność. Podróż staje się przygodą, w której chodzi nie tylko o jak najszybsze dotarcie do celu. Czasami zatrzymanie się w pół drogi jest dużo przyjemniejsze, niż skupianie się wyłączenie na seksualnym zaspokojeniu, ponieważ buduje bliskość między partnerami. Tantra to otwarcie na uczenie się, gubienie się, odnajdowanie odpowiedzi i gubienie jej na nowo, zadawanie wraz z partnerem pytań i szukanie różnych rozwiązań. W seksualności tantry nie ma porażki ani błędu, bo nie ma uprzednich założeń, czym jest sukces. To bardzo uwalniająca perspektywa. Dla wielu par wyobrażenie oczekiwań partnera i własna sprawność rodzi cierpienie i lęk przed utratą związku. Próbując filozofii tantry w seksie, znacznie obniżamy poziom stresu, który bardzo pogarsza sprawność i satysfakcję seksualną.
Czytaj też: Portale randkowe, seksczaty, Tinder – coraz częściej „używamy” seksu, zamiast szukać prawdziwej bliskości
Tantra uczy nas bliskości
W tantrze wiele miejsca poświęca się relacji między partnerami – pojawiają się liczne porównania do bóstw Sivy i Shakti. Akt seksualny jest podniesiony do rangi aktu zarówno duchowego (boskiego łączenia pierwiastków męskich i żeńskich), emocjonalnego (komfort, bezpieczeństwo), sensorycznego (przyjemność zmysłowa), jak również sugeruje typ relacji, jaki można stworzyć z partnerem poprzez praktyki tantryczne.
Porzucając opinie i oczekiwania wobec siebie i partnera, otwieramy się na tworzenie naszego własnego rozumienia seksualności, nie ma tu miejsca na odnoszenie się do zewnętrznych norm, na porównywanie z poprzednimi partnerami. Stajemy się uważni na to, co dzieje się tu i teraz, z nami i z naszym partnerem. Uczymy się otwarcie rozmawiać, akceptować wzajemnie swoje ciała, doznania i emocje. Często taki poziom bliskości nigdy nie jest osiągany w związkach. Partnerzy uczą się sobie ufać, przełamują bariery wstydu, skrępowania. Tantra zachęca do nieskrępowanej ekspresji swoich doznań – do wyrażania głosem i ruchem swoich odczuć, do eksploracji ciała partnera smakiem i węchem. Tantra to nie cicha i ciemna sypialnia.
Techniki seksu tantrycznego
Bardzo pozytywnym elementem języka tantry są obrazy i wizualizacje. Z psychologicznego punktu widzenia umiejętność myślenia obrazami, używanie metafor, tworzenie wspólnych miłosnych scenariuszy opartych na wyobrażeniach zwiększa doświadczanie emocjonalne tych sytuacji. Współczesne badania psychologiczne pokazują, że jeśli „myślimy słowami”, często uczucia, jakich doświadczamy, są stłumione, budują w nas dystans. Stajemy się wtedy obserwatorem, który często wobec seksu i ciała używa słów wulgarnych, negatywnych, krytycznych, medycznych, bo takie akurat znamy. Myślenie obrazami i scenariuszami zmienia naszą perspektywę – stajemy się zaangażowanymi aktorami, emocje są silniejsze, a także doznania sensoryczne są bardziej odczuwalne. Wytłumaczenia, dlaczego tak jest, są różne – jednym z nich jest lateralizacja półkul mózgu – tak czy inaczej w tantrze ta mądrość jest zawarta.
Istotnym elementem, o którym warto wspomnieć, jest praca z oddechem i doświadczenie oddechu jako jednej z technik seksualnych. W psychoterapii i seksuologii opisywane jest użycie technik oddechowych w dwóch aspektach: pobudzającym (np. hiperwentylacja), jak i wyciszającym (np. oddychanie „na kwadrat”, technika „5 na 7”). W tantrze używa się przede wszystkim technik relaksowania oddechem w celu regulowania pobudzenia seksualnego – przede wszystkim jako wydłużanie fazy plateau lub spowolnienie budowania pobudzenia. Także samo skupienie na oddechu wycisza nieco doświadczanie seksualne, co pomaga wydłużyć akt seksualny. Techniki pobudzania oddechem wzmacniają i wyostrzają doznania sensoryczne i często są pomocne przy rozpoczynaniu praktyki tantrycznej.
Czytaj także: Bierzesz 22 tys. oddechów dziennie. Ilu z nich byłaś dziś świadoma?
W tantrze filozofia niespiesznej seksualności wydaje się wręcz idealnie dopasowana dla par, które chcą doświadczać siebie więcej i bardziej, które nie czują się dobrze w modelu „mój orgazm to sukces, cała reszta mnie interesuje”. Także pary doświadczające kłopotów seksuologicznych mogą odnieść wiele korzyści z praktyk tantrycznych – techniki oddechowe, uważność wobec doznań sensorycznych, brak pośpiechu, atmosfera poszanowania i akceptacji, odpuszczanie ograniczeń. Wszystko to tworzy sytuację uzdrawiającą i rozwijającą emocjonalność i seksualność.