
Odpoczynek należy się każdej z nas. Dawajmy go sobie, nie tylko w wakacje
Pracujemy po godzinach. Wracamy do domu i szybko bierzemy się za przygotowywanie kolacji. Sprzątamy, pierzemy, prasujemy. Dbamy o potrzeby partnera, teściowej, dzieci, a w międzyczasie doradzamy przez telefon przyjaciółce. A co z nami i naszymi potrzebami?
Odpoczynek na co dzień, nie od święta
Psycholożka i coach Joanna Chmura podkreśla, że większość z nas nie umie dbać o siebie. „Wynosimy z domu wiele szkodliwych przekonań na temat odpoczynku. Nie byliśmy uczeni, jak dbać o siebie. Wiedzieliśmy, jak myć zęby czy pakować tornister, ale nikt nie mówił w otwarty sposób, że należy dbać o sobie potrzeby. Uczono nas dbać o innych, a teraz w dorosłym życiu wstydzimy się dbać o siebie” — mówi Chmura w rozmowie z Zuzanną Piechowicz w radio Tok FM.
Czytaj też: „Wciąż przeżywasz rozstanie? Patrz na kalendarz!” Psycholożka o długoterminowych singielkach
Warto odpoczywać i to nie tylko w wakacje.
„Niektórzy ludzie mówią, że mogą spać trzy godziny i im to wystarcza. Może przez pewien czas rzeczywiście tak jest, ale w dłużej perspektywie to bardzo niebezpieczne” — podkreśla coach. Jak mówi Chmura, wiele osób przechwala się, że są na tyle pracowici, że nie potrzebują odpoczynku. Myślą, że są niezniszczalni. Dlatego wstydzimy się nałogów od używek, ale o pracoholizmie mówimy z dumą. A przecież nie jesteśmy w stanie działać i myśleć na pełnych obrotach przez osiem godzin dziennie.
„To tylko zbroja. Mechanizm obronny, który ma przykryć nasze niepokoje, lęki i poczucie niskiej wartości” — dodaje.
Jak już wybierzemy się na urlop, zamiast ładować baterie, sprzątamy mieszkanie, albo planujemy remont. „Często nam się wydaje, że jak nie idziemy do pracy, to musimy wypełnić czas jakąś pracą w domu. Nie mamy jeszcze w swojej kulturze zachwytu nad odpoczywaniem. Nie widzimy w tym źródła kreatywności czy możliwości budowania głębszych relacji” — podkreśla ekspertka. Kiedy jesteśmy zmęczone, niewyspane łatwiej się irytujemy. Nie trzeba wiele, żeby wyprowadzić nas z równowagi. A to może wywoływać niepotrzebne konflikty.
Czytaj także: Trzy rodzaje wypalenia zawodowego
Liczą się drobne zmiany
Wiele osób skarży się na bezsenność albo inne choroby, które biorą się z tego, że organizm nie ma kiedy zregenerować się i odpocząć. Często budzimy się, dopiero gdy zapadamy na jakieś choroby. „Żeby do tego nie dopuścić, słuchajmy sygnałów z naszego ciała” — mówi Joanna Chmura.
Wniosek? Musimy zmienić przekonania. Chmura radzi, aby zacząć od małych zmian (żeby się na wstępnie nie zniechęcić), bo praca z nawykami wymaga czasu i cierpliwości. Mówi, żeby tak zorganizować dzień, by móc pozwolić sobie na 10-minutowe drzemki w ciągu dnia. Nawet jeśli nie zawsze uda nam się zasnąć, poleżmy w spokoju.
Kluczem do sukcesu są drobne zmiany. Na godzinę przed snem odstawmy ekrany telewizorów, komputerów i telefonów. Zamiast tego weźmy relaksującą kąpiel, przeczytajmy rozdział książki. I — jak podkreśla psycholożka — wpisujmy do kalendarza nie tylko obowiązki, ale i codzienne przyjemności. Nie bójmy się ciszy i nudy. „Pozwalajmy też na nudę naszym dzieciom. To czas, w którym teoretycznie nic się nie dzieje, a tak naprawdę z nudy rodzą się najlepsze pomysły” — przekonuje Joanna Chmura.