
Stres zjada nas – a my… nieraz jeszcze go same podkarmiamy! Zobacz, jak radzić sobie ze stresem
Spóźnienie do pracy, kłótnia z przyjaciółką, nieudana randka. Stresować może nas niemal wszystko. Nic dziwnego, że właściwie na okrągło czujemy się wyczerpani psychicznie i fizycznie. Jeśli nie nauczymy się radzić sobie ze stresującymi sytuacjami, tzw. stresorami, będziemy stale rozdrażnione. Możemy skończyć jeszcze gorzej, z wypaleniem zawodowym, depresją albo chorobami psychosomatycznymi.
Ale jest też dobra wiadomość. Możemy zrobić bardzo dużo, aby poradzić sobie ze stresem i unikać go w życiu. Przypominamy podstawowe zasady, które polecają psycholodzy:
Nie wracaj do stresującej przeszłości
Po co masz ponownie przeżywać stres, którego już doświadczyłaś? „Mózg nie jest w stanie odróżnić tego, o czym myślimy, od tego, co naprawdę się dzieje. Zostawmy więc natywne zdarzenia w przeszłości. Myśląc o nich, ponownie zareagujemy stresem” — podkreśla dr Kathy Gruver cytowana przez portal.healthline.com. Aby przezwyciężyć ten zły nawyk, Gruver zaleca zmianę sposobu myślenia o niektórych sytuacjach. „Naprawdę trudno jest przestać o czymś myśleć. Łatwiej jest zastąpić tę myśl pozytywnymi afirmacjami” — dodaje. Powiedz: „Jestem zdrowa”, „Mój układ odpornościowy jest silny” albo „Pewnie wkraczam w przyszłość”.
Poświęć też trochę czasu na medytację. Koncentrując się na oddychaniu podczas myślenia „jestem” na wdechu i „spokojna” na wydechu, zatrzymasz stres.
Przestań zakładać najgorsze scenariusze
Koncentrując się na najgorszym, tracisz pozytywną energię. „Martwimy się o różne rzeczy, a tak naprawdę nie wiemy, co się wydarzy. Dlaczego mamy cierpieć dwukrotnie?” — pyta retorycznie Gruver.
Z kolei znana amerykańska coach, Diane Lang zauważa, że powinniśmy zastanowić się, czy to, co stresuje nas dzisiaj, będzie miało na nas wpływ za miesiąc, dwa czy pół roku. „Czasami, gdy zadajesz sobie to pytanie, zaczynasz wyraźnie widzieć, że tak naprawdę to niewielki problem, z którym możesz sobie poradzić” — mówi.
Według Gruver możemy powstrzymać spiralę negatywnych myśli, skupiając się na tym co tu i teraz. Możemy wykonywać codzienne czynności, takie jak mycie naczyń czy gotowanie. Możemy skupić się na detalach, poczuć zapach mydła czy dotyk wody. „Im bardziej zakotwiczysz się w teraźniejszości, tym bardziej powstrzyma cię to od rozmyślania o przeszłości i myśleniu o przyszłości” — mówi Gruver.
Walcz ze swoją prokastynacją
Wiele rzeczy odkładamy na później. Niestety często zwlekamy z załatwieniem różnych spraw, bo czujemy się przytłoczone, albo boimy się tego, co powinnyśmy zrobić. To — jak mówi Lang — może powodować frustrację i stres. Coach zaleca, aby planować realizację trudnego projektu etapami.
„Wyznacz długoterminowy cel, a następnie mniejsze cele, które pomogą ci go osiągnąć” – mówi Lang. „Kiedy robisz coś w »małych kawałkach«, daje ci to poczucie spełnienia i motywuje do dalszego działania. Bądź dumny z każdego małego osiągnięcia” — dodaje.
Przestań się spóźniać (i stresować się spóźnieniami)
Czasem zatrzymują nas sytuacje, które trudno przewidzieć. Jeśli coś jest poza naszą kontrolą, nie możemy mieć o to do siebie pretensji. Możemy tylko zmienić sposób reakcji. Zamiast męczyć się z powodu spóźnienia, naucz się odpuszczać i skupiać się na pozytywach, a nie na negatywach.
Ale możemy spóźnić się także dlatego, że boimy się gdzieś pójść albo mówimy komuś/czemuś „tak”, kiedy naprawdę nie mamy na to czasu. I tak rodzi się złość i stres. Jeśli brak czasu jest jednym z powodów, dla których często się spóźniasz, Lang sugeruje zastanowić się, czy dane wydarzenie lub zobowiązanie pasuje do twojego harmonogramu zadać. Musimy wiedzieć, kiedy odrzucić zaproszenie.
Skończ z porównywaniem się do innych
Żyjąc w erze Instagrama, patrzymy na siebie przez pryzmat innych, tymczasem porównywanie się z innymi to prosty przepis na nieszczęśliwe życie. „Przeglądając media społecznościowe, porównujesz się do innych, a to wywołuje stres. Oceniasz swoją wartość i samoocenę na podstawie tego, co widzisz u innych ludzi, a nie na podstawie własnych punktów odniesienia sukcesu i szczęścia” — tłumaczy coach Stephanie Mansour.
Uważaj też, co i ile sama udostępniasz innym użytkownikom portali społecznościowych. „Im więcej wstawiasz nowych relacji i zdjęć, tym bardziej jesteś narażona na krytykę. Dobrze jest otwierać się przed ludźmi, którzy zdobyli nasz szacunek i zaufanie” — dodaje Diane Lang. Wyznacz samej sobie granice. Zastanów się, ile czasu chcesz poświęcić na wirtualne życie i trzymaj się własnych ustaleń.
Nie martw się o pieniądze, które już wydałaś
Myślenie o pieniądzach, nie przyniesie nic poza stresem. Skup się na teraźniejszości i rzeczach, które możesz kontrolować, takich jak przyszłe decyzje finansowe. „Chcąc uniknąć stresu w przyszłości, naucz się odpowiedzialnie wydawać pieniądze. Pamiętaj, że pieniędzmi nie kupisz szczęścia. I nigdy nie wydawaj pieniędzy, których nie masz” — mówi Lang. Rosnące długi to dopiero prawdziwy stres.