
Pięć języków miłości. Jakim mówisz ty, a jakim twój partner?
Czasem dochodzimy do wniosku, że nigdy nie zrozumiemy naszego partnera. Dbamy o niego, opiekujemy się, przygotowujemy pyszne kolacje i spędzamy z nim każdą wolną chwilę, a on i tak nie czuje się kochany. Wniosek? Prawdopodobnie mówicie innymi „językami miłości”. Termin ten ukuł ponad 10 lat temu dr Gary Chapman i rozpopularyzował go, dzięki swojej książce o związkach „Pięć języków miłości”.
Mamy prawo kochać, tak jak chcemy
O co chodzi w języku miłości? „O to, aby wiedzieć, czego potrzeba, aby dana osoba poczuła się kochana” — wyjaśnia dr Champan portalowi Sheknows.com. Najważniejsze jest to, że nie każdy wyraża swoją miłość w ten sam sposób. Świadomość różnych języków miłości może więc pomóc ci lepiej zrozumieć swój związek.
„Stało się dla mnie oczywiste, że to, co sprawia, że jedna osoba czuje się kochana, nie zawsze sprawdza się u jej współmałżonka lub partnera. Odkryłem, że każda osoba rozumie i otrzymuje miłość w określonym języku, a dokładnie jednym z pięciu” — dodaje ekspert, który od lat doradza parom w kryzysie.
O tym, że dobrze jest poznać swój język miłości, bo wzmacnia więzi i uczy poprawnej komunikacji, przekonuje też psychoterapeutka dr Tina B. Tessina. „Możesz w końcu zrozumieć, dlaczego niektóre rzeczy między tobą a innymi ludźmi nie działają. Możesz nauczyć się rozpoznawać, kiedy twój partner okazuje ci miłość, nawet jeśli nie jest to sposób, do którego jesteś przyzwyczajony” — podkreśla Tessina.
Jak pięć języków miłości wyglądają w praktyce? Oto co musisz wiedzieć.
Słowa
Ludzie, którzy posługują się tym językiem miłości, potrzebują dowodów werbalnych. Chcą (chociaż raz na jakiś czas) usłyszeć, jak partner mówi im: „Kocham cię”. Dopiero wówczas czują się bezpiecznie. Są jeszcze bardziej zadowoleni, gdy słyszą powody, dla których ktoś ich wybrał. Nie musi być to rozmowa twarzą w twarz. Partner równie dobrze może zostawić wiadomość głosową czy pisemną notatkę. Ważne, aby przekaz był szczery, życzliwy i pełen uczucia. Osoba, dla której ważne są słowa, docenia codzienne „dziękuję” czy „to było miłe z twojej strony”.
Czas
Ten język miłości polega na poświęcaniu partnerowi niepodzielnej uwagi. Oznacza to brak telewizora, żadnego telefonu komórkowego i żadnych obowiązków domowych. „Spędzanie czasu ze swoim partnerem polega na byciu razem, zwracaniu na siebie uwagi, dzieleniu się czymś znaczącym, słuchaniu i komunikowaniu się” - dodaje Tessina. Partnerzy mogą wspólnie przygotowywać obiad i opowiadać sobie w tym czasie, jak minął im dzień. Mogą jeść posiłek i dzielić się planami na przyszłość. Kochać się lub wspólnie coś tworzyć. Krótko mówiąc, codziennie robić coś tylko ze sobą i dla siebie.
Otrzymywanie prezentów
Dla osoby, która mówi tym językiem, czyny są ważniejsze niż słowa. „Najlepszą rzeczą jest wybranie odpowiedniego prezentu, który pokaże, że rozumiesz i znasz swojego partnera. Zobaczy też twój wysiłek, jaki włożyłeś, w to, aby wyrazić miłość. Pomyśl, co zaprawiłoby mu radość i zastanów się, w jaki sposób możesz mu przekazać podarunek. Wymyśl coś specjalnego. Zrób mu niespodziankę” — radzi Chapman.
Przysługi
Odkurzanie podłogi czy robienie zakupów to też wyraz miłości. Dla niektórych z nas to, że partner przygotowuje nam codziennie pyszne śniadanie, ma dużo większą wartość od najgorętszych wyznań. „Proste rzeczy, takie jak robienie śniadania do łóżka lub wyprowadzanie psa na spacer, pokazują, że troszczysz się o partnera i wasze wspólne życie” — mówi Tessina. Chapman sugeruje, żeby zapytać swoją drugą połówkę, w czym możemy ją wyręczyć, a potem sporządzić harmonogram działań.
Dotyk
Ludzie, którzy mówią tym językiem miłości, „rosną” trzymając się za ręce, dotykając, pieszcząc i przytulając się. Według Tessiny dotyk fizyczny jest najbardziej bezpośrednim sposobem przekazywania miłości. „Dopóki odbywa się to w atmosferze miłości, a nie ucisku, dotyk fizyczny może być najskuteczniejszym z języków miłości. Uspokaja i leczy” — wyjaśnia.