
Kreatywność wyzwala odczuwanie przyjemności
Kreatywność jest jedną z najbardziej charakterystycznych zdolności człowieka, ale nie jest niezbędna do przetrwania. Co zatem napędziło ewolucyjny rozwój kreatywności? Nagroda, jaką przygotował dla nas mózg.
Najnowsze badania amerykańskich naukowców z Uniwersytetu Drexela dowodzą, że uruchomienie w sobie kreatywności powoduje gwałtowny wzrost aktywności tych części mózgu, które są odpowiedzialne za odczuwanie przyjemności. Zwykle zaczynają one szybciej reagować, kiedy jemy coś pysznego, oddajemy się ulubionym nałogom czy przeżywamy orgazm. Ten mózgowy system nagradzania tak pobudza neurony, że skutecznie namawia nas, żebyśmy nadal angażowali się w czynności, które dają nam przyjemność. Żebyśmy chcieli tego jeszcze i jeszcze. I chcemy, bo zazwyczaj sięgamy po następną czekoladkę.
Słodka obietnica
Naukowcy mają dla nas dobrą wiadomość – obiecują, że jeśli uruchomimy swoje pokłady kreatywności, w pewnym stopniu uzależnimy się od odczuć, które wtedy się wyzwalają. I dzięki temu będziemy nadal angażować się w twórcze działania. Kiedy czegoś takiego posmakujemy, oglądanie seriali czy czytanie kryminałów, będzie dawało nam mniej radości niż na przykład malowanie, rysowanie, pisanie, czy innowacyjna praca naukowa.
Wyniki tych badań, opublikowane w czasopiśmie „NeuroImage”, wyjaśniają tajemnicę rozwoju nauki i kultury – powstawanie dzieł artystycznych oraz odkryć naukowych wynika z tego, że w toku ewolucji nasze mózgi tak się wykształciły, że jesteśmy nagradzani za ten wysiłek.
Eureka!
Naukowcy podczas swoich eksperymentów zbadali dokładnie, co się dzieje w mózgu tym momencie, w którym wpadamy na genialną myśl. Jest to ta chwila, kiedy wypowiadamy lub myślimy „aha!”. Okazuje się, że właśnie temu wglądowi tym towarzyszy przypływ przyjemności. Amerykanie za pomocą elektroencefalogramów obserwowali, jak zachowują się mózgi uczestników badań podczas rozwiązywania zagadek anagramowych, które wymagały od nich rozszyfrowania zestawu liter w celu znalezienia ukrytego słowa. Te łamigłówki posłużyły jako modele bardziej skomplikowanych form rozwiązywania problemów, czy generowania pomysłów. Naukowcy zauważyli, że kiedy ktoś wpadał na rozwiązanie, było to spostrzeżenie, które nagle pojawia się w świadomości. Wysiłki metodycznego porządkowania liter w celu znalezienia właściwej kolejności niewiele dawały.
Wrażliwcy górą
Badacze sprawdzili też stopień motywacji do uzyskiwania nagród za kreatywność w postaci odczuwania przyjemności. Odkryli, że najbardziej podatne na to są osoby wrażliwe – tylko w ich mózgach zaobserwowali dodatkowy impuls fal gamma o wysokiej częstotliwości, który pojawiał się w momencie, w którym wpadli na kreatywny pomysł, a potem drugi raz – jedną dziesiątą sekundy później. Pojawiał się w korze czołowej, która jest częścią układu nagradzania. Osoby te stwierdziły, że twórczość jest dla nich wewnętrznie satysfakcjonująca i niesamowicie przyjemna. Uczestnicy badań o niższej wrażliwości, mimo że mieli podobną ilość pomysłowych wglądów, nie odczuwali w tak dużym stopniu przyjemności. Ich mózgi nie wytworzyły fal gamma, w związku z czym nie odczuwali aż takiej radości, jak ich bardziej empatyczni koledzy. Naukowcy wyciągnęli wniosek, że nagroda za kreatywność w postaci odczuwania przyjemności nie występuje u wszystkich osób, a predysponowani do niej są wrażliwcy. To oni są najbardziej twórczy! Inny budujący wniosek jest taki, że praca nad empatią pozytywnie wpływa na zdolności twórcze.