
Intuicja: na czym polega i czy naprawdę istnieje?
„Twój czas jest ograniczony, a więc nie marnuj go na życie cudzym życiem. Nie daj się złapać w pułapkę przeżywania życia, będąc sterowanym przez innych. Nie pozwól, by zgiełk opinii innych zagłuszył twój wewnętrzny głos. I co najważniejsze, miej odwagę podążać za swoim sercem i intuicją. One jakimś cudem już wiedzą, kim tak naprawdę chcesz zostać. Wszystko inne ma wartość drugorzędną!”. To słowa Steve’a Jobsa, jednego z założycieli firmy Apple. Skoro człowiek sukcesu wielkiego kalibru tak dużą rolę przypisuje intuicji – coś w niej musi być!
Czym jest intuicja?
Intuicja to słowo, które wywodzi się od łacińskiego „intuitio” oznaczającego „wejrzenie”. Mówimy o niej też „szósty zmysł”, „wewnętrzny kompas” czy po prostu „przeczucie”. Najprościej intuicja to właśnie nasze przeczucia dotyczące np. wydarzeń czy osób. To myśli, które pojawiają się jakby „znikąd”. Nie zastanawiamy się, nie rozważamy, a nagle pojawia się przeczucie. Czujemy np., co za chwilę zrobi czy powie nasz partner, ktoś może powiedzieć – to jasne, znamy go. Ale bywa przecież, że owo przeczucie pojawia się w odniesieniu do zupełnie obcej osoby.
Spotykamy kogoś po raz pierwszy i zaledwie kilka sekund wystarczy nam, by mieć o tym człowieku opinię. Mówimy wtedy np.: „On od razu zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie”, czy przeciwnie: „Od pierwszej chwili wiedziałem, że to nie jest ciekawa postać”. Ale czy nasza ocena jest rzeczywiście trafna? Otóż jak dowodzą badania, bardzo często bywa, że tak.
Czytaj też: Narcyz jest mistrzem uwodzenia, ale związek z nim to emocjonalna pułapka
Jak działa intuicja?
Ponoć nasza podświadomość, w której ulokowana jest intuicja, posiada specyficzną umiejętność „krojenia wiadomości na cienkie plasterki”. Nie potrafimy racjonalnie wytłumaczyć, skąd bierze się nasze przeczucie w stosunku do czegoś lub kogoś. W ciągu zaledwie chwili jesteśmy w stanie przetworzyć docierające do nas informacje, „pokroić je na plasterki” i wydobyć z nich to, co najistotniejsze.
Z książki „Błysk! Potęga przeczucia” autorstwa Malcolma Gladwella wynika jasno, że instynktowne przeczucia odgrywają w naszym życiu bardzo ważną rolę i, zaskakująco często, okazują się niezwykle trafne. Można się więc pokusić o odważną tezę, że intuicja jest równie przydatna co długie, dogłębne analizy. Albert Einstein mówił: „Myślenie bez intuicji jest puste, intuicja bez myślenia jest ślepa”.
Intuicja dość często w znaczący sposób wpływa na nasze życie, codzienne funkcjonowanie. Jednak czasem, z pewnością wie to każdy z nas, potrafi także zawodzić. Choć naukowcy wciąż prowadzą badania nad intuicją, nadal nie do końca wiadomo, z którym rejonem mózgu jest najsilniej powiązana, ale wiele wskazuje na to, że wszystko, co wiąże się z ludzkimi przeczuciami, skrywa się pomiędzy półkulami mózgu.
Czytaj też: Lewa półkula i prawa półkula mózgu – czym się różnią i za co odpowiadają?
Lęk czy intuicja?
Prawdopodobnie intuicja jest czymś, z czym się rodzimy i nie sposób się jej nauczyć czy ją wyćwiczyć. Czasem mylimy ją z lękiem. Na przykład, kiedy ktoś ma złe doświadczenia z wodą, mówi czasem, że intuicja podpowiada mu, by nie wchodził do jeziora. Jednak nie jest to podpowiedź intuicji, ale efekt reakcji lękowej. Intuicja nie bazuje bowiem na doświadczeniach z przeszłości, nie „wyciąga” wniosków, bo nie wynika z logicznego myślenia.