
Aleksytymia: analfabetyzm emocjonalny. Czy to zaburzenie naprawdę istnieje?
Z badań wynika, że całkiem spory procent populacji to uczuciowi ślepcy! Jak twierdzą niemieccy naukowcy, między innymi Michael Huber z Instytutu Psychosomatyki i Psychoterapii Uniwersytetu w Kolonii, zjawisko aleksytymii może dotknąć wszystkich bez wyjątku, bogatych, biednych, młodych i starych; ale częściej mężczyzn niż kobiety. Badania przeprowadzone w Finlandii wykazały, że aleksytymia dotyczy 10 proc. kobiet i aż 17 proc. mężczyzn. W Polsce sytuacja wygląda dosyć podobnie.
Aleksytymia – ślepota na uczucia
Człowiek nie jest w stanie doświadczać pozytywnych uczuć, radości czy miłości, gdy – najczęściej na wstępnym etapie życia – zostanie pozbawiony tzw. sygnałów bezpieczeństwa. Te sygnały to gesty lub zachowania, dzięki którym odzyskujemy poczucie bezpieczeństwa w sytuacjach zagrażających. Takim gestem dla dziecka może być przytulenie rodzica w sytuacji, gdy się ono czegoś przestraszy. Ktoś, kto w dzieciństwie doświadczył wsparcia, w dorosłości jest w stanie sam go sobie udzielić. Natomiast osoby, które mają za sobą traumę albo wręcz na zawsze pozbawione są mechanizmów przywracających stan równowagi, są czujne, jakby podświadomie „oczekują” zagrożenia. Ciągłe bycie „w gotowości” sprawia, że nie starcza już uwagi do przyjmowania bodźców zapowiadających przyjemność, pozytywne emocje.
Czytaj też: Emocje. Jak wyrażać je w zdrowy sposób?
Jak powstaje aleksytymia?
Do powstania aleksytymii może dochodzić wtedy, gdy przeżywamy: długotrwałe narażenie życia lub integralności psychicznej (przy braku możliwości rozładowania napięcia emocjonalnego); brak poczucia kontroli w sytuacji traumatycznej i możliwość utraty samokontroli, zwłaszcza w odniesieniu do gniewu i strachu; brak wsparcia i zrozumienia ze strony najbliższego otoczenia; brak perspektyw na znaczącą poprawę sytuacji wywołującej silne emocje negatywne: strach, poczucie bezradności i przerażenie; oraz brak możliwości ucieczki z zagrażającego nam miejsca.
Człowiek, a konkretnie dziecko, na potrzeby przetrwania zniekształca swój odbiór rzeczywistości. Dzięki dysocjacji zamraża swoje uczucia. Dysocjacja polega na czasowej modyfikacji cech osobowości lub poczucia tożsamości po to, by uniknąć przykrych uczuć. Konsekwencją dysocjacji jest odrealnienie trudnej sytuacji, które chroni przed przeżywaniem jej w pełnym wymiarze. Jednak takie rozszczepianie uczuć i poznania może stać się nawykiem. Powoduje to odcinanie się od uczuć w ogóle.
Czytaj też: Joga świadoma traumy. „Osoby z traumą zazwyczaj chcą się od ciała odgrodzić”, mówi Carolina Const
Cechy aleksytymika
Aleksytymika cechuje „zimny” stosunek do ludzi i generalnie do rzeczywistości. Jest oschły, pozbawiony empatii, często odczuwa podenerwowanie i napięcie psychiczne. Brak umiejętności rozpoznawania stanu emocjonalnego powoduje, że aleksytymik jest szalenie racjonalny, nie okazuje żadnych emocji, zarówno tych negatywnych, jak i pozytywnych. Jego cechą charakterystyczną jest także zachowywanie dystansu i brak umiejętności rozładowywania emocji, co prowadzi do narastania napięcia psychicznego oraz związanych z tym problemów zdrowotnych, dolegliwości psychosomatycznych.
Czytaj też: Choroby psychosomatyczne: poznaj „chicagowską siódemkę” najczęstszych chorób ze stresu
Emocjonalny analfabeta ma trudności z budowaniem bliskich relacji w związku, problemy w pracy, która wymaga działania w zespole. Jednym słowem: aleksytymik cierpi. Sposobem na poprawę jakości życia, na nauczenie się rozpoznawania oraz okazywania emocji, jest psychoterapia. Wcześnie rozpoczęta pozwala uniknąć poważnych problemów w życiu zawodowym oraz prywatnym.