
9 zdań, których nie powinnaś mówić, by nie „unieważnić” bliskiej osoby
Możemy unieważniać kogoś psychologicznie – celowo lub nie. Za każdym razem będzie to jednak odebranie drugiemu człowiekowi prawa do odczuwania. Sugerujemy, że jego ogląd na daną sytuację jest błędny, a tok rozumowania nielogiczny. W takim wypadku osoba unieważniona nie będzie w stanie zaufać sama sobie, a także będzie wpędzona w poczucie winy.
Do unieważnienia psychologicznego dochodzi zaskakująco często, nawet jeśli obracamy się w środowisku pełnym empatii. Kto z nas nie usłyszał przynajmniej raz w życiu: „Mogło być gorzej” lub „Już daj spokój”. Żeby nie unieważniać ludzi wokół nas, powinniśmy unikać poniższych zdań:
Przestań o tym myśleć
Zwykle dajemy taką radę, gdy ktoś zwierza nam się z problemu. Sami jednak doskonale wiemy, że porzucenie dręczących myśli wcale nie jest takie proste. Jeśli mówimy komuś „Przestań o tym myśleć”, nie dajemy mu żadnego pocieszenia ani ulgi.
W takim przypadku zdecydowanie lepiej zapytać bliską nam osobę, co się stało, że nie może zapomnieć o danej sprawie. Lub po prostu, co możemy dla niej zrobić, by poczuła się lepiej.
A nie mówiłem?
Zadanie tego retorycznego pytania jest bardzo kuszące, prawda? W końcu moglibyśmy utwierdzić siebie w przekonaniu, że byliśmy mądrzejsi. Jeśli jednak zależy nam na samopoczuciu drugiej osoby, powinniśmy się powstrzymać.
Jeśli ktoś przechodzi właśnie kryzys i popełnił błąd, nie przypominajmy mu o tym. Ludzie popełniają błędy i to się nie zmieni. Taka osoba może potrzebować od nas wsparcia. By jej pomóc, możemy na spokojnie przeanalizować sytuację, w której zrobiła coś niewłaściwego.
Nie bądź taka wrażliwa
Każdy ma prawo do własnej wrażliwości. Mówienie komuś, że jego uczucia i emocje są zbyt intensywne, wcale nie jest dobre ani pomocne. Jedynie upewni drugą osobę w przekonaniu, że robi coś źle. Jeśli chcesz, możesz rozmawiać o uczuciach, ale nigdy ich nie oceniaj!
Czytaj też: Wysoko wrażliwi ludzie czują „za dużo” i „zbyt głęboko”. Zobacz, jak rozpoznać nadwrażliwość?
Mogło być gorzej
Zawsze może być gorzej, ale mówienie tego osobie z problemem wcale jej nie pomoże. Mówiąc te słowa, jedynie pokazujemy jej, że nie traktujemy jej poważnie. Odbieramy też takiej osobie prawo do czucia się źle czy niekomfortowo z danym zdarzeniem. O wiele lepiej zaoferować jej swoją pomoc w rozwiązaniu problemu.
Pewnie coś źle zrozumiałaś
Często zdarza się, że ludzie mówią to zdanie, nawet jeśli nie było ich w danej sytuacji i nie wiedzą dokładnie, o co chodzi. My starajmy się jednak tego unikać, bo w taki sposób jedynie podważymy inteligencję drugiej osoby. Zdecydowanie lepiej jest zadać konkretne pytania i na podstawie faktów dać ewentualne rady.
Już odpuść!
Mówiąc to zdanie, jednocześnie dajemy drugiej osobie do zrozumienia, że jej ocena sytuacji jest błędna i już nie powinna się na niej koncentrować. Ale mówienie „odpuść” nikomu nie przyniesie żadnej ulgi, nie będzie żadnym pocieszeniem.
Znajdźmy w sobie jeszcze trochę empatii i wysłuchajmy, co druga osoba ma nam do powiedzenia. Może nie chce odpuścić, bo pewna sytuacja ją bardzo zraniła i przez nią wciąż odczuwa ból?
Wiem przez co przechodzisz
Ale czy na pewno wiesz? Każdy przeżywa konkretne sytuacje w zupełnie inny sposób. Nawet jeśli byliśmy w podobnym miejscu, być może odczuwaliśmy zbliżone emocje, nigdy nie możemy być pewni, że jest to dokładnie ta sama sytuacja. Każdy ma prawo do przeżywania swojego życia ze swojej własnej perspektywy i ze swoimi uczuciami i emocjami.
Zdecydowanie lepszym wyjściem będzie pytanie o to, jak dana osoba się czuje, i czy nie potrzebuje pomocy.
Czytaj także: 6 toksycznych zachowań, które świadczą o biernej agresji
Nie jest tak źle
Nie mówmy tak nigdy drugiej osobie, bo w taki sposób umniejszamy jej prawo do percepcji zdarzeń. Dodatkowo dajemy do zrozumienia, że jej uczucia nie są ważne. Minimalizowanie doświadczenia drugiej osoby może sprawić, że ktoś poczuje się niepewny w swoich własnych osądach.
Jeśli ktoś ci mówi, że u niego jest źle, spytaj, o co dokładnie chodzi, i jak możesz mu pomóc, ale nie oceniaj.
Nie rozmawiamy o tym
Nawet po największym konflikcie przychodzi czas na to, by porozmawiać. Jeśli druga osoba chce taką konwersację przeprowadzić, nie odpychajmy jej. Rozmowa jest kluczem do każdej relacji, dlatego nawet jeśli nie masz ochoty na rozmowę w danej chwili, powiedz o tym. Nie zostawiaj jednak bliskiej osoby z suchym „nie rozmawiam o tym”.