
Na 5 minut dziennie włącz tryb „wyciszenie” – posłuchaj podcastu Kasią Bem”
Kiedyś nie lubiłam ciszy. Dzisiaj wiem, że cisza zmusza do wejrzenia w siebie, do zastanowienia się nad sobą” – mówi joginka i nauczycielka medytacji, Kasia Bem. Jak oswoić ciszę wokół siebie?
Chcesz żyć spokojniej, pełniej i bardziej świadomie? Możesz zacząć od dzisiaj! Posłuchaj podcastu:
Podcasty „Urody Życia” – słuchaj dla przyjemności, tam, gdzie lubisz: Spotify,
Anchor, Apple Podcast , Breaker , Google Podcast, Youtube.
Inspiracja na dziś „W ciszy twoje serce znajdzie odpowiedzi, których rozum znaleźć nie potrafi” – Phil Bosmans
Kiedyś nie lubiłam ciszy. Czułam się w niej niezręcznie. Bałam się jej. Dziś nie wyobrażam sobie, żebym przynajmniej raz w roku nie wyjechała na odosobnienie medytacyjne z milczeniem, a i na co dzień spędzam w ciszy dużo czasu. Lubię to swoiste laboratorium bez słów, w którym obiektem uwagi jestem ja sama. To mi daje dobry kontakt ze sobą, jasność, spokój, klarowność, precyzję, decyzyjność.
Słyszę własne myśli, widzę emocje. Przez lata nauczyłam się obserwować to całe towarzystwo w mojej głowie, tak jakbym oglądała film – w każdej chwili mogę zmienić kanał – to przyjemnie mieć świadomą kontrolę nad wytworami swojego umysłu.
Cisza zmusza do wejrzenia w siebie, do zastanowienia się, co odczuwamy w danym momencie, w związku z daną sytuacją, z człowiekiem, z tym, co robimy. W ciszy zaczynamy widzieć, rozumieć pewne rzeczy, dotykać tego, co istotne. Cisza stwarza nieprawdopodobną przestrzeń do tego, żeby zobaczyć najpierw siebie, a potem też drugiego człowieka i cały świat wokół nas. Bez przekłamania, bez zniekształceń. W dużo ostrzejszych kolorach. Owszem, wymaga to gotowości i odwagi, bo nie zawsze, to, co odkrywamy, jest nam na rękę.
Cisza trudniejsza niż hałas, zgiełki i stres
Ciszy nie da się przedawkować, ale dla początkujących bywa przerażająca. Niektórym kojarzy się z nudą, desperacją, osamotnieniem, a nawet ze śmiercią. Tymczasem cisza to stan, w którym prawdziwe życie dopiero się zaczyna.
Oswojenie ciszy na ogół jednak każdemu zajmuje trochę czasu, mimo że to nasz stan naturalny, tyle że – stymulowani wciąż wszelkiego rodzaju zgiełkiem – zatracamy umiejętność funkcjonowania w niej. Kiedy się z nią konfrontujemy, pierwszą naszą reakcją jest lęk, niepokój, dyskomfort, bo oto nagle zabrano nam coś, na czym opieramy nasze bycie w świecie czy nawet myślenie o sobie.
Kto decyduje się na spotkanie z ciszą, powinien również wiedzieć, że na ogół oznacza ona zmiany w życiu i dalszą pracę nad sobą. Pamiętam aktywną bizneswoman, która uczestniczyła w prowadzonym przeze mnie odosobnieniu medytacyjnym. Pierwszy raz znalazła się w takiej sytuacji. Opowiadała mi potem, że to było doświadczenie na granicy wytrzymałości. Została na dwa dni, ale kompletnie nie wiedziała, co ze sobą zrobić. Było to dla niej znacznie trudniejsze niż zarządzanie stresem, projektem czy ludźmi.
Cisza, bezruch okazały się dla niej wielkim wyzwaniem. Jednak nie przeszkodziło jej to wrócić w następnym roku na pełne siedmiodniowe warsztaty. I od tej pory wraca już regularnie. Nic dziwnego, w dzisiejszym świecie przebywanie od czasu do czasu w ciszy jest jak pobyt w sanatorium – uzdrawia, doładowuje baterie, a do tego pomaga znaleźć oparcie i zadowolenie w samym sobie. Każdy, kto jej doświadczy, najprawdopodobniej będzie chciał do niej wracać.
Jak oswoić ciszę?
- Zacznij od 5-minutowych medytacji porannych lub wieczornych. Zamknij oczy, skieruj uwagę na oddech i zauważaj każdy wdech i wydech. Pomocne jest liczenie oddechów od 1 do 10 przez cały czas trwania medytacji.
- W ciągu dnia zadawaj sobie co jakiś czas pytania: o czym teraz myślę, co czuję, co się teraz ze mną dzieje. Te pytania działają jak znaki stopu: zatrzymują i pomagają skierować uwagę na siebie i złapać lepszy kontakt ze sobą.
- Jeśli zaraz po przyjściu do domu włączasz muzykę, radio lub telewizor, spróbuj powstrzymać się od tego choćby na pół godziny. Stopniowo wydłużaj ten czas.
- Zjedz w ciszy posiłek. Zauważ, jakie są z tym związane wrażenia. Czy jesz tyle samo, co zwykle? Może mniej lub więcej? Czy jedzenie w ciszy ma wpływ na twoje doznania smakowe?
- Po godzinie 19. wyłączaj telefon. A może uda ci się też wprowadzić wieczory bez telewizora, radia, a nawet muzyki? Potraktuj to jak zaproszenie na spotkanie z samą sobą.
- Z czasem pomyśl o dniu ciszy, a może samotnym weekendzie albo weekendowym odosobnieniu z milczeniem? To, na jak długo zechcesz zanurzyć się w ciszy, jest wyłącznie kwestią twojej wewnętrznej gotowości
Felieton Kasi Bem ukazał się w „Urodzie Życia” 3/2019