
Wraca „Opowieść podręcznej”! Kiedy będziemy mogli zobaczyć nowe odcinku kultowego serialu?
„Opowieść podręcznej”, słynny serial na podstawie książki Margaret Atwood miał już trzy sezony. Antyutopijna opowieść przenosi nas w bliżej nieokreśloną przyszłość, do fikcyjnego miasteczka Gilead, w którym istnieje system klasowy, a należące do najniższej klasy kobiety (tzw. podręczne), są zmuszone do rodzenia dzieci uprzywilejowanym rodzinom. Za nieposłuszeństwo bohaterkom grozi śmierć.
Serial pojawił się mniej więcej w tym samym czasie, co ruch #metoo. Również w Polsce, czerwone płaszcze i białe czapki, które noszą bohaterki serialu, zakładały uczestniczki ulicznych demonstracji (w Polsce np. podczas wizyty Donalda Trumpa).
Produkcja zdobyła uznanie fanów i krytyków. Pierwszy sezon produkcji otrzymał aż osiem telewizyjnych nagród Emmy, w tym za najlepszy serial dramatyczny oraz najlepszą aktorkę w serialu dramatycznym dla Elizabeth Moss.
Wojna sama się nie wygra
Kolejne sezony jednak nie dorównywały znakomitej pierwszej części. Fani oglądali, ale jednocześnie narzekali na powolną akcję i brak pomysłów na rozwijanie najważniejszych wątków. Zwiastun czwartego sezonu „Opowieści podręcznej” daje jednak nadzieję, że twórcy tym razem stanęli na wysokości zadania.
„Nie mogę odpoczywać. Moja córka zasługuje na więcej, wszyscy zasługujemy na więcej. Zmiana nigdy nie przychodzi łatwo. Ta wojna sama się nie wygra” — mówi w zwiastunie June Osborne, postać grana przez Elisabeth Moss. W krótkiej zapowiedzi (która składa się z archiwalnych materiałów i nowych scen) twórcy sugerują, że nadeszła rewolucja przeciwko Gileadowi. Wiemy już też, że June przeżyła wydarzenia z finału poprzedniej części. Zapowiada się sezon pełen akcji, nadziei i zmian. To już nie tylko opowieść o koszmarze Gilead i zniewolonych bohaterkach, ale także o sile przetrwania i kobiecej solidarności.
Dzięki Moss wiemy, że czwarta część zabierze nas daleko poza Gilead. „Jeśli chodzi o produkcję, przekraczamy granice naszych możliwości. Jesteśmy w ciągłym ruchu. Nie siedzimy już w studiu pomiędzy czterema ścianami, więc skala przedsięwzięcia jest dużo większa. To właśnie dlatego praca nad serialem zajęła nam trochę więcej czasu” — mówiła aktorka w jednym z wywiadów.
June nie jest już więc ograniczona do domu jej dowódcy. Żaden z agentów teokratycznego społeczeństwa nie wie, gdzie jest, ani co planuje. Ma też po swojej stronie silnych sojuszników. Działająca w imieniu reżimu „ciotka” Lydia Clements mówi w zwiastunie, że June nie można już ocaleć.
To nie koniec opowieści ze świata Atwood
Czwarty sezon, podobnie jak pierwszy będzie liczył 10 odcinków (drugi i trzeci miał ich 13). Zapowiedział to na początku tego roku, showrunner serialu Bruce Miller. Twórca uspokajał fanów, że nie chodzi o problemy z produkcją. Wyjaśniał, że mniejsza liczba odcinków sprawi, że unikniemy niepotrzebnych dłużyzn.
Nieznana jest na razie dokładna data premiery, wiadomo jednak, że zobaczymy go w 2021 roku. Amerykanie oglądają „Opowieść podręcznej” na platformie HBO GO, u nas najpierw pojawiła się na Showmaxie, a teraz na HBO GO. W obsadzie obok Moss ponownie zobaczymy m.in. Josepha Fiennesa i Yvonne Strahovski.
W zeszłym roku, Margaret Atwood wydała powieść „Testamenty”, która rozgrywa się w tym samym świecie, co „Opowieść podręcznej”. Prawa do książki zakupiło Hulu, co oznacza, że w najbliższych latach możemy spodziewać się kolejnej adaptacji powieści kanadyjskiej autorki.