
Romantyczne filmy świąteczne. Co warto obejrzeć poza „To właśnie miłość” i „Holiday”?
Co roku, w okresie Bożego Narodzenia odświeżamy sobie „To właśnie miłość”. Na pamięć znamy „Listy do M”. i „Holiday” (Czytaj też: Klasyczne filmy świąteczne: 5 najlepszych propozycji do obejrzenia jeszcze przed Bożym Narodzeniem oraz Świąteczne filmy, które zobaczysz na Netfliksie i HBO Go). Ale świąteczne kino na tym się nie kończy. Sprawdźcie nasze propozycje romantycznych filmów świątecznych, o których mogłyście nie słyszeć albo o których (w przedświątecznym szale) zapomniałyście.
„Igraszki losu”
Nowy Jork, John Cusack i Kate Beckinsale to zestaw idealny na Boże Narodzenie. Jonathan i Sara zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia, ale (ponieważ oboje są przesądni) postanawiają się rozstać i sprawdzić, czy los ponownie ich połączy. Kiedy parę lat później decydują się poślubić swoich partnerów, mają ostatni moment, żeby się odnaleźć. Oglądając ten film, aż trudno uwierzyć, że zimowe sceny w Nowym Jorku kręcono w sierpniu.
„Last Christmas”
Bohaterka Kate (w tej roli znana z serii „Gra o tron” Emilia Clarke) w okresie świąt Bożego Narodzenie pracuje jako asystentka Świętego Mikołaja. W pracy, podobnie zresztą jak w życiu, w ogóle jej się nie układa. Do czasu aż poznaje Toma (Henry Golding). To nie tylko film o miłości, ale też opowieść o poszukiwaniu siebie i sensu w życiu.
„Czekając na cud”
Pięciu nieznajomych (w tym bohaterka grana przez Penélope Cruz, postać grana przez Susan Sarandon oraz bohater, w którego wcielił się Paul Walker) spotyka się razem w Wigilię w poszukiwaniu cudu. Na nowo odkrywają magię Świąt i wspólnie mierzą się z przeszłością. Twórcy produkcji przekonują nas, że w Boże Narodzenie nie ma rzeczy niemożliwych.
Czytaj też: 10 świątecznych filmów, które rozgrzeją twoje serce tej zimy
„Coming Home for Christmas”
Odkąd Lizzie (w tej roli Danica McKellar) zaczęła pracę jako zarządca wielkiej rezydencji, jej relacje miłosne można określić mianem: „To skomplikowane”. Lizzie żyje w trójkącie miłosnym i nie ma pojęcia, jak wybrnąć z tej sytuacji. Co gorsza, zaplanowanie kolacji wigilijnej dla właścicieli domu (którzy zachowują się jak najbardziej dysfunkcyjna rodzina, jaką można sobie wyobrazić) okazuje się dla niej dużym wyzwaniem. Kto powiedział, że Święta muszą być idealne?
Czytaj także: Filmy świąteczne dla tych, które nie lubią Bożego Narodzenia: „Zły Mikołaj”, „Grinch. Świąt nie będzie”, „Wigilijne show”
„The spirit of Christmas”
Młoda prawniczka Kate (Jen Lilley) usiłuje wycenić i sprzedać starą karczmę. Sprawa się komplikuje, gdy kobieta dowiaduje się, że duch przystojnego mężczyzny, Daniela (Thomas Beaudoin), nawiedza każdego, kto pojawi się tam w okresie świątecznym.
„Christmas in Connecticut”
„Christmas in Connecticut” to propozycja dla miłośniczek klasycznych produkcji. W amerykańskim filmie z 1945 roku poznajemy Elisabeth Lane (Barbara Stanwyck). Jedna z najbardziej znanych autorek rubryk kulinarnych podaje się za gospodynię domową z Connecticut. Udaje jej się wszystkich oszukać do czasu, aż powracający z wojny żołnierz Jefferson Jones (Dennis Morgan) nie wprasza się do niej na kolację wigilijną. Choć Elisabeth nie potrafi nawet gotować, urządza (momentami bardzo zabawną) maskaradę.
„Dziennik Bridget Jones”
„Dziennik Bridget Jones” nie jest filmem o Świętach, ale Boże Narodzenie odgrywa w nim niemałą rolę. „Nienawidzę Bożego Narodzenia. Jest zaprojektowane z myślą o rodzinie, miłości, cieple, emocjach i prezentach” — stwierdza główna bohaterka (w którą wciela się Renee Zellweger). Wkrótce jednak zmieni zdanie. To na spotkaniu świątecznym poznaje swojego przyszłego ukochanego, Marka Darcy’ego (w tej roli Colin Firth). Firth w kiczowatym, świątecznym swetrze to coś, czego potrzebujemy w te (i każde inne) Święta.
Czytaj też: Animowane filmy świąteczne, które warto zobaczyć na Netfliksie i HBO Go. Nie tylko dla dzieci!