
„Kocha się raz? To wyczerpałam limit 19 żyć!” – Katarzyna Bonda w naszym kwestionariuszu Prousta
Katarzyna Bond jest zjawiskiem wśród polskich pisarek i absolutnie najpopularniejszą autorką polskich kryminałów. Każda z jej książek to bestseller, począwszy od debiutu, czyli powieści „Sprawy Niny Frank”, która ukazała się ponad 10 lat temu. Sama pisarka mówi, że najlepsze historie wymyśla podczas spacerów z psem. Jeszcze w tym roku w TVN i na platformie Player ma zostać pokazany serial zrealizowany na podstawie serii jej powieści z bohaterką Saszą Załuską, profilerką i psycholożką śledczą. N
iedawno głośno było o związku Katarzyny Bondy z autorem bestsellerów, także kryminałów Remigiuszem Mrozem. Ale para rozstała się. Inspirowana tym uczuciem miała być ostatnia powieść Katarzyny Bondy „Miłość leczy rany” (wydawnictwo „Muza", 2019). „Nie wiem, czy to Remi otworzył mnie na pisanie tej książki, czy odwrotnie historia miłosna, jaką wymyśliłam na potrzeby tej powieści, otworzyła mnie na niego”, mówiła Katarzyna Bonda w rozmowie z „Urodą życia”. Co mówi w naszym kwestionariuszu?
Ludzi najbardziej lubię za…
Katarzyna Bonda: Ich niedoskonałości.
Chciałabym, ale już chyba nigdy się nie nauczę...
Być miła dla wszystkich.
Co jest dla mnie najcenniejsze?
Rodzina. Ale milionem dolarów w gotówce też nie pogardzę.
Pokochałabym siebie za…
Brak poczucia humoru. Oraz zdolności kulinarne, rzecz jasna. Genialnie też prasuję. No i jestem gospodarna!
Miasto czy wieś?
Miasto.
Kot czy pies?
Pies.
Moja najgorsza wada?
Pracoholizm.
Kiedy dopada mnie lęk…
Siadam do pracy.
Film lub serial, który niezmiennie doprowadza mnie do łez?
„True Detective”.
Mój bohater literacki?
Hrabia Monte Christo.
Mój idol tu i teraz?
Stephen King. Facet jest na rynku ponad 50 lat i skutecznie dostarcza rozrywki czwartemu pokoleniu czytelników.
Kocha się raz?
Jeśli tak, to wyczerpałam limit na dziewiętnaście żyć.
Bruneci czy blondyni?
Wszystko jedno, byle miał ponad 180 centymetrów wzrostu.
Kłamię tylko wtedy, gdy…
Najgorsza prawda jest lepsza od słodkich kłamstewek. Czasami milczę.
Jak urządziłabym świat, gdybym była stwórcą?
Jest dokładnie idealny. To my psujemy wszystko.
Co bym zmieniła od razu, gdybym została polityczką?
To byłby koszmar stawiać mnie na takim stanowisku. Polityka mnie brzydzi.
Dzieci kocha się bardziej niż partnerów?
A czy można porównać jaskinię z morzem, górę z doliną, jaszczurkę z ważką?
Kiedy będę miała 60 lat...
Wciąż będzie mi się wydawało, że mam 23 – i to jest straszne!
Zawsze odmówię, gdy ktoś poprosi mnie o…
Coś, co mi nie leży.
Z chirurgii plastycznej zrobiłbym sobie…
Boję się igieł i noży. Ale gdyby dało się chirurgicznie zwiększyć pojemność mózgu, zwalczyłabym swoje fobie.
Szpilki czy snaekersy?
Po domu kapcie, a na galę szpilki. Maksymalnie osiem centymetrów, bo wyższe to już szczudła i idąc, wyglądam jak pająk.
Gdybym była singlem, to…
Całe życie uciekam sprzed ołtarza, więc zmora niepodległości.
Dawne marzenie, które bym dziś obśmiała?
Że kiedyś będę pisała książki.
Romanse w związku?
Kwalifikuje się do najwyższego wymiaru kary.
Od lat mam ochotę na…
Znalezienie sobie porządnego męża.
Annie Hall z filmu Woody’ego Allena czy Lara Croft?
Królowa Smoków z „Gry o tron”.
Partnerstwo w związku uda się, gdy…
Poza miłością jest przyjaźń.
Audiobook czy książka papierowa?
Papier nie umiera nigdy.
Żałuję, że kiedy byłam młodsza…
Nie wierzyłam w siebie oraz nie dokonywałam żadnych szaleństw.
Dojrzałość kojarzy mi się z…
Akceptacją swoich wad i odpowiedzialnością.
Moje nastawienie do życia dzisiaj jest...
Nie oczekuję na nic, jestem gotowa na wszystko.
***
Kwestionariusz z Katarzyną Bondą ukazał się w „Urodzie Życia” nr 9/2018