
Co nowego na Netflixie w czerwcu? Wielki powrót kultowego serialu i wyczekiwana premiera
Końcówka czerwca – właśnie wtedy pojawi się trzeci i zarazem ostatni sezon serialu „Dark”. Niemiecki dreszczowiec pełen tajemnic (nieraz porównywany z równie dobrym, chociaż zupełnie innym „Stranger things”) to obecnie jedna z najpopularniejszych produkcji Netflixa. Historia zaczyna się, gdy w miasteczku Winden ginie dwójka dzieci. Z każdym odcinkiem jest coraz ciekawiej, mroczniej i zupełnie nieprzewidywanie. Twórcy serialu zapowiadają, że trzeci sezon będzie jednocześnie ostatnim – i choć będzie nam brakowało dalszych przygód Noego i reszty bohaterów, jesteśmy ciekawi, do czego doprowadzi nas wielki finał.
Wiemy też, kiedy pojawi się czwarty i ostatni sezon serialu „Trzynaście powodów”. W pierwszym sezonie Hannah Baker popełnia samobójstwo, a jej znajomy dostają trzynaście nagrań magnetofonowych, na których dziewczyna wyjaśnia powody swojej decyzji. W drugim sezonie widzimy, jak decyzja Hannah wpłynęła na pozostałych bohaterów. Życie każdego z nich mocno się komplikuje. W trzecim dochodzi do nowej zbrodni. Czwarty sezon, który zadebiutuje na Netfliksie 5 czerwca, jeszcze bardziej skomplikuje losy bohaterów.
Od 12 czerwca na platformie zadebiutuje też „W głębi lasu” – adaptacja bestsellerowego thrillera Harlana Cobena o tym samym tytule. Kolejny — po „1983” — polski serial na Netflixie, przedstawia losy warszawskiego prokuratora, Pawła Kopińskiego. Mężczyzna nie może otrząsnąć się po stracie ukochanej siostry. Ta zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach podczas letniego obozu w lesie. Po latach, w tym samym lesie, ktoś niespodziewanie odnajduje szczątki. Czy należą do siostry głównego bohatera? Tego dowiemy się już wkrótce.
W najbliższych tygodniach zobaczmy też kolejne odcinki czwartego sezonu „Rick i Morty” (od 16 czerwca) oraz kontynuację drugiego sezonu „Wyborów Paytona Hobarta”.
Film czy serial — po co wybierać?
Ale Netflix to nie tylko seriale. Już 1 czerwca na platformie obejrzymy nominowaną do Oscara „Zimną wojnę”. Film Pawła Pawlikowskiego to historia wielkiej i burzliwej miłości na tle zimnej lat 50. ubiegłego wieku. Wspaniałe role Joanny Kulig i Tomasza Kota, utorowały aktorom drogę do międzynarodowej kariery. Tego samego dnia na platformie pojawi się też film „Oszukana” z Angeliną Jolie w roli głównej. To przejmująca historia matki, która zrobi wszystko, aby odnaleźć zaginionego syna. Również 1 czerwca obejrzymy przejmujący romans z Charlize Theron i Keanu Reevesem. „Słodki listopad” to historia nowojorskiego biznesmena Nelsona, który zakochuje się w Sarze. Pech chce, że dziewczyna co miesiąc zmienia partnerów. Kiedy zakochuje się w bohaterze granym przez Keanu, stara się o nim zapomnieć.
Dla tych, którzy od dramatów wolą horrory, Netflix także ma ciekawe propozycje: już 5 czerwca dostępny będzie film „Oszukać przeznaczenie”. Bohaterowie cudem unikną śmierci w katastrofie lotniczej. Okazuje się jednak, że śmierć była im pisana. Po kolei zaczynają ginąć w nieszczęśliwych wypadkach.
Netflix przygotował też niemałą niespodziankę dla fanów Johnny’ego Deppa. W czerwcu obejrzymy aż cztery nowe filmy z udziałem aktora. Horror Romana Polańskiego „Dziewiąte wrota” (od 1 czerwca) opowiada o Borisie Balkanie, który kolekcjonuje stare książki o szatanie. Wokół bohatera dzieją się dziwne rzeczy. „Beksa” (od 1 czerwca) to z kolei musical o chłopaku „z marginesu”, który zakochuje się w dziewczynie z dobrego domu. W „Las Vegas Parano” (od 1 czerwca), bohater grany przez Deppa wyrusza w podróż pełną alkoholu, narkotyków i pięknych kobiet. „Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda” (od 13 czerwca) to kolejna część serii fantasy, opartej na książkach J.K. Rowling. Johny Depp gra tu Gellera Grindelwalda, któremu udaje się zbiec z więzienia. Potężnego czarodzieja może pokonać tylko Dumbledore (Jude Law) z pomocą Newta Scamandera (Eddie Redmayne).