
Medytacja przebaczenia. Odpuść lęk, agresję i nienawiść
Przebaczenie jest czymś, co może nas wyzwolić, dodać nam energii i zdjąć z nas ogromny ciężar złości, którą czujemy względem innych osób lub względem samej siebie. To, jak długo potrwa ten proces, zależy od ciebie. Daj sobie czas. Akt wybaczania zawsze musi być szczery.
Medytacja na przebaczenie – wprowadzenie
W procesie przebaczania może pomóc nam medytacja. Jeśli chcesz wyruszyć w tę podróż, koniecznie znajdź sobie ciche i spokojnie miejsce. Usiądź wygodnie i spróbuj skupić się na oddechu. Poczuj go. Stań się świadoma tego, że oddychasz. Nie kontroluj go, nie oceniaj, po prostu obserwuj.
Gdy twój oddech się uspokoi, rozszerz swoją uwagę na resztę ciała. Zaobserwuj, co się z nim dzieje. Może odnotujesz jakieś wrażenia zewnętrzne (np. lekki chłód) lub wewnętrzne – przechodzące przez twoją głowę myśli. Myśli czasami będą miłe, czasami nieprzyjemne. Postaraj się ich nie oceniać. Poczekaj, aż swobodnie odpłyną.
Następnie otwórz się na emocje, które się pojawiają. To może być frustracja, smutek, niepokój, strach lub radość, szczęście i spokój. Te emocje po prostu są i krążą po twoim ciele, powodując pewne zmiany. Nie ma jednak emocji gorszych i lepszych, możesz czuć wszystko.
Czytaj także: Wciąż nie umiesz sobie wybaczyć? Odważ się – bo warto!
Medytacja na przebaczenie – część główna
Pomysł o kimś, komu wyrządziłaś krzywdę – umyślnie lub nie. Spróbuj zwizualizować sobie tę osobę. Jak ona wygląda? Jakie ma rysy twarzy? W co jest ubrana? Gdy będziesz gotowa, wypowiedz imię tej osoby, a następnie w skupieniu powiedz: „Wybacz mi”. Powtarzaj te słowa tak długo, jak tego potrzebujesz.
Pamiętaj, że najważniejsze jest poczucie sensu. Przenieś świadomość do ciała. Poczuj, że przebaczenie wylewa się z twojego serca, krąży po twoim organizmie. Oddychaj spokojnie. Poczuj uzdrowienie. Pomału pozwól oddalić się tym obrazom, które przed chwilą przywołałaś. Daj sobie kilka chwil na uspokojenie.
Teraz pomyśl o osobie, która wyrządziła krzywdę tobie – mogła to zrobić specjalnie lub nie. Czy widzisz tę osobę? Dostrzegasz jej twarz? Zauważasz jej mimikę? Pobądź z tymi obrazami w swojej głowie i nie zapomnij o spokojnym oddechu. Gdy poczujesz się gotowa, wypowiedz na głos imię tej osoby i następnie powiedz: „Wybaczam ci”. Pamiętaj, że wybaczenie to ogromny dar. Niech słowa wypowiadane przez ciebie będą szczere, niech płynął z serca.
Ponownie skoncentruj się jedynie na oddechu. Poczuj go w swoim ciele, zauważ go. Spróbuj się uspokoić, niech wszystkie myśli swobodnie odchodzą.
Teraz pomyśl o sobie. Zwizualizuj sobie swoją własną twarz, dostrzeż szczegóły swojego wyglądu, na które normalnie być może nie zwracasz uwagi. Pomyśl o sytuacjach, w których wyrządziłaś sobie krzywdę – umyślnie lub nie. Oddychaj spokojnie. Gdy będziesz czuła się na to gotowa, wypowiedz swoje imię. Powiedz na głos: „Wybaczam sobie”. Powtarzaj tę frazę parokrotnie. Nie ma gorszego lub lepszego przebaczania. Liczy się intencja i szczerość. Daj sobie tyle czasu, ile na to potrzebujesz. Nie śpiesz się.
Czytaj także: Joga i medytacja pomogą nam żyć slow. Nie dajmy się miejskiemu pośpiechowi!
Medytacja na przebaczenie – zakończenie
Wróć do oddechu i skoncentruj się ponownie na swoim ciele. Odpuść myśli, które pojawiły się wcześniej w twojej głowie. Obserwuj oddech i nie oceniaj go. Gdy będziesz już spokojna, podziękuj sobie za tę praktykę. Podziękuj sobie za troskę, którą się otaczasz, medytując.