
Joga twarzy chroni przed starzeniem się i zmarszczkami lepiej niż kremy i zabiegi
Na twarzy i szyi znajduje się kilkadziesiąt mięśni. I to one, a nie jakość skóry, są w największym stopniu odpowiedzialne za to, jak się starzejemy. Dlatego codzienne ćwiczenia mogą sprawić, że będziemy wyglądać młodziej! Jak to robić, podpowiada Marta Kucińska, ekspertka od jogi twarzy.
„Trzeba pamiętać, że mięśnie mimiczne są połączone zazwyczaj jednym przyczepem z czaszką, a drugim ze skórą. Ich kondycja wpływa na wygląd ogólny twarzy i na zmarszczki mimiczne. Bo to mięśnie stanowią formę siatki podtrzymującej skórę wraz z innymi tkankami”, mówi Marta Kucińska. Jak o nie zadbać? Najskuteczniej zrobisz to, praktykując jogę twarzy, czyli metodę łączącą ćwiczenia twarzy z odpowiednim oddechem, postawą ciała oraz właściwą dietą i nauką świadomej mimiki.
Joga twarzy przywraca młody wygląd
Regularnie stosowana może odwracać negatywne efekty wpływu grawitacji, niwelować zmarszczki, a także sprawi, że skóra uzyska promienny wygląd. Najlepiej nauczyć się tej metody poprzez kursy, warsztaty albo indywidualne konsultacje. „Trzeba posiadać chociaż elementarną wiedzę, żeby odpowiednio dobrać i stosować ćwiczenia, a także rozumieć, na czym polegają procesy starzenia się twarzy”, wyjaśnia Marta Kucińska. Na początek, żeby zobaczyć, czy taka forma dbania o siebie ci odpowiada, możesz wypróbować ćwiczenia dostępne w internecie albo w książce „Joga piękna” autorstwa Marty. Znajdziesz tam uniwersalne ćwiczenia. „Poprawią kondycję całej twarzy i szyi, ale w zależności od potrzeb zawsze warto prędzej czy później dobrać ćwiczenia spersonalizowane. Nawet poprzez konsultacje online”, dodaje.
Jogę twarzy można połączyć z pielęgnacją olejkami nawilżającymi i stosowaniem rollerów kamiennych czy płytek gua-sha, które od kilku lat robią furorę także w Polsce. „Na masaż powinno się poświęcać czas każdego dnia. Poprawia kondycję tkanek, uwalnia od napięć, usuwa skutki stresu, poprawia krążenie, które im sprawniejsze, tym lepiej zaopatruje komórki w krew, a co za tym idzie – w składniki odżywcze i tlen. Zresztą warto spróbować, bo wiele osób mówi, że potem trudno sobie wyobrazić dzień bez niego!”, przekonuje Marta Kucińska.
Więcej informacji o jodze twarzy znajdziesz w książce „Joga piękna” napisanej przez Martę Kucińską, ekspertkę w tej dziedzinie (wyd. Sensus).
Kiedy można spodziewać się efektów ćwiczeń i jakich? Na to pytanie Marta odpowiada w swojej książce: „Nie jest to metoda, która daje natychmiastowe rezultaty. Podobnie jak w ćwiczeniach pozostałych partii ciała, na efekty trzeba zapracować i poczekać. Każdy organizm reaguje indywidualnie i inaczej poddaje się treningom. Jeśli ćwiczenia są wykonywane systematycznie i skrupulatnie, efektów należy oczekiwać w zależności od wieku, kondycji organizmu, stylu życia oraz diety. Zmiany pojawiają się w różnym czasie, ale średnio już po upływie dwóch, czterech tygodni można zaobserwować pierwsze rezultaty. Natomiast to, co jest zauważalne nawet po jednym treningu mięśni twarzy, to poprawa kolorytu skóry i wyraźne odprężenie. Bardziej spektakularne efekty pojawią się po kilku miesiącach”.
Brzmi zachęcająco, prawda? Szczególnie że jest to metoda w stu procentach naturalna. Poza tym warto pamiętać, że z czasem kondycja skóry będzie się polepszać, a ćwiczenia będą przychodzić z większą łatwością. Chcąc uzyskać jak najlepszy rezultat – jak radzi autorka książki – należy dodać do nich jeszcze ajurwedyjską rutynę dnia i ajurwedyjskie zasady odżywiania. To sprawi, że będziemy nie tylko piękniejsze, ale i zdrowsze.