
Jak medytować z głową? Znajdź swoje stałe miejsce i bądź dla siebie wyrozumiała!
Możemy oszukiwać się, że medytacja nie jest dla nas, że nie mamy na nią czasu albo cierpliwości (no bo jak tu wytrzymać dwadzieścia minut w milczeniu?). Będziemy wymyślać kolejne wymówki, dopóki nie spróbujemy i nie przekonamy się o jej licznych korzyściach.
Oto 10 sposobów na to, jak włączyć medytację do codziennej rutyny.
Znajdź swój ulubiony sposób medytacji
Rozmawiaj z przyjaciółmi, poszperaj w Internecie i znajdź sposób medytacji (np. medytacja podczas chodzenia albo medytacja transcendentalna), który odpowiada twojej osobowości i stylowi życia. Istnieje sporo kursów online, na które możesz się zapisać, a także szereg przydatnych aplikacji (takich jak np. Calm).
Naucz się organizować myśli
Wiele z nas ma fałszywe wyobrażenia o medytacji. Wydaje nam się, że to rozrywka dla uprzywilejowanych osób, które mają mnóstwo wolnego czasu. Albo, że nigdy nie przyniesie efektów. Tymczasem liczne dowody wskazują na to, że medytacja ma głęboki wpływ na zdrowie fizyczne, mentalne i emocjonalne człowieka. Zmienia kierunek rozwoju mózgu i funkcjonowanie genów.
Potraktuj medytację jako inwestycję w twoją codzienną produktywność
„Jeśli myślisz, że nie masz czasu na medytację, zaręczam ci, że jeśli wygospodarujesz chociaż dwadzieścia minut dziennie, aby wypróbować medytację, odkryjesz, że jesteś w stanie zadedykować jej więcej czasu, ponieważ zwiększy się twoja produktywność, skupienie i efektywność w ciągu dnia. Większość najbardziej zajętych i cieszących się powodzeniem osób, które znam, medytuje nawet nie raz, ale dwa razy dziennie” – czytamy w książce „Jak być szczęśliwszą, zdrowszą i piękniejszą”.
Czytaj też: Medytacja wdzięczności: sposób na szczęście i harmonię
Nastaw budzik pół godziny wcześniej niż zwykle
Zamiast narzekać, że nie masz czasu, nastaw budzik trzydzieści minut wcześniej niż zwykle. Nie odkładaj medytacji na wieczór, bo istnieje duże prawdopodobieństwo, że nic z tego nie będzie. Po dniu wypełnionym po brzegi licznymi zobowiązaniami nie będziesz miała ani siły, ani ochoty na kolejne zadanie. Dzięki porannej medytacji stajesz się bardziej pozytywna, produktywna, masz lepszy humor i jesteś gotowa stawić czoła obowiązkom.
Przeznacz na medytację jedno stałe miejsce
Wybierz w domu odpowiednie miejsce. Takie, w którym nikt nie będzie ci przeszkadzał i w którym będziesz mogła się skupić. „Mając świadomość, że masz dla siebie kącik, będzie ci łatwiej przyzwyczaić się do nowej rutyny. Stałe miejsce pozwoli ci na konsekwencję, której wymaga jakiekolwiek wyzwanie” – radzą Ashton Jennifer i Toland Sarah, autorki poradnika.
Nie bój się nieszablonowej medytacji
Rutyna jest dobra, ale życie stawia przed nami różne nieoczekiwane zadania. Jeśli wypadło ci coś ważnego i nie masz czasu na poranną medytację, nie musisz z niej rezygnować. Jeśli spieszysz się na spotkanie w biurze, skup się na medytacji, kiedy już dotrzesz na miejsce i będziesz wolna. Możesz zamknąć drzwi i wywiesić na klamce gabinetu tabliczkę z prośbą, żeby ci nie przeszkadzano, bo jesteś zajęta. Równie dobrym miejscem do spontanicznej medytacji może być samochód, park czy własny ogródek. Dla chcącego nic trudnego.
Czytaj też: Techniki relaksacyjne, które działają – trening Jacobsona, trening autogenny Schultza, medytacja
Wycisz telefon
Aby w pełni skupić się na wykonywanym zadaniu, musisz odłączyć się od świata zewnętrznego. Wycisz telefon, a najlepiej wynieś go do innego pokoju (żeby nie kusiło ci sprawdzić, czy ktoś do ciebie nie napisał).
Do medytacji używaj czasomierza
Niezależnie od tego, jaki rodzaj medytacji wybierzesz, używaj czasomierza. Zamiast zastanawiać się, ile czasu już medytujesz albo ile jeszcze zostało ci do końca sesji, w pełni skupisz się na wyciszeniu.
Podziel się uwagami o medytacji z innymi osobami
Opowiadaj bliskim o swoich postępach i sukcesach. „Podczas mojego wyzwania medytacyjnego żałowałam tylko tego, że nie zdążyłam opowiedzieć moim przyjaciołom, kolegom z pracy i pacjentkom, że powróciłam do medytowania. Gdybym to zrobiła, moje wyzwanie nie tylko byłoby jeszcze bardziej przepełnione energią, ale też przyczyniłoby się do zwiększenia mojej systematyczności na co dzień” – czytamy w książce „Jak być szczęśliwszą, zdrowszą i piękniejszą”.
Czytaj też: Medytacja miłości do samej siebie: spróbuj się pokochać
Bądź dla siebie wyrozumiała
Medytacja nie będzie łatwa dla każdego. Czasem potrzeba dużo czasu i cierpliwości, dlatego bądź dla siebie wyrozumiała. „Medytacja uczy, jak rozumieć świat, więc wykorzystaj to, aby rozumieć lepiej również i siebie samą. Medytacja ma na celu uczenie miłości do siebie samej, a nie tworzenie powodów, byś czuła się jak przegrana. Nawet jeśli dopiero pragniesz medytować, osiągnęłaś już połowę sukcesu, ponieważ otwierasz serce dla siebie samej i dla nowych możliwości” – przekonują autorki.
Wszystkie porady pochodzą z książki „Jak być szczęśliwszą, zdrowszą i piękniejszą” (Wydawnictwa MUZA) autorstwa Ashton Jennifer i Toland Sarah.